5 powodów, dla których katolik nie powinien oglądać "Gry o Tron"
Premiera kolejnego sezonu "Gry o Tron" na nowo poruszyła internautów i fanów popularnego serialu. Pojawiły się tez głosy, że katolicy nie powinni oglądać tego serialu. "Sprawdź, czy twoje dziecko nie ogląda Gry o tron. Jeśli tak, lepiej odetnij mu dostęp do internetu" - twierdzą niektórzy.
Oto 5 często przywoływanych argumentów przeciwko serialowi:
1. Epatuje seksem, wręcz pornograficznymi scenami.
2. Epatuje przemocą, krwawych scen w każdym odcinku jest mnóstwo, a jak przyznaje wielu widzów, można by ich uniknąć.
3. Morał filmu jest taki, że zło, zdrada, oszustwo się opłaca. Należy po prostu dotrzeć do celu, nie patrząc na koszty i środki. Dobro jest tylko dla tych, którzy chcą szybko wszystko stracić lub umrzeć.
4. Wśród bohaterów filmu nie tylko nie ma wzorów do naśladowania, nie prezentują oni żadnych wartości, ale są wręcz przykładem tego, że dobre życie nie jest czymś, z czym warto się liczyć.
5. Niektórzy wskazują na rozmaite dziwne sceny okultystyczne, magiczne. Odwołują się do ogólnego problemu katolików z fantastyką, że wszystko, co podszyte jest magią, musi pochodzić od szatana.
>> Jezuickie spojrzenie na Harry’ego Pottera
Inni uważają jednak, że z takim podejściem katolik musiałby generalnie zrezygnować z oglądania filmów, bo przecież w większości z nich obecnie mamy do czynienia z podobną moralnością, często zdarza się przemoc i sceny seksu, nie mówiąc już o tym, że rzadko można spotkać filmy o bohaterach, których warto naśladować.
Gdzie jest Jezus w "Grze o tron"? >>
Co wy myślicie na ten temat? Czy oglądacie "Grę o Tron"? Napiszcie w komentarzach swoją opinię.
Skomentuj artykuł