Promotorzy dostają... kredki zamiast kwiatów

Promotorzy dostają... kredki zamiast kwiatów
(fot. jfgornet / Foter.com / CC BY-SA)
KAI / pz

Kredki, książki i gry planszowe przynoszą studenci dziennikarstwa na swoje obrony magisterskie i licencjackie. Akcją "Kredki zamiast kwiatów" pracownicy naukowi Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego pomagają oddziałom pediatrycznym.

"Kredki zamiast kwiatów" to inicjatywa pracowników naukowych oraz studentów Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy chcą by efekt ich całorocznej pracy wyszedł poza uczelniane mury - na oddział dziecięcy szpitala MSW. To ten właśnie szpital jako pierwszy zostanie obdarowany kredkami, książkami, zabawkami, od studentów, którzy w taki sposób zechcą podziękować promotorom za pomoc w pisaniu prac.

Idea jest bardzo prosta. Studenci, którzy zamierzali kupić kwiaty dla promotora czy recenzenta, mogą przeznaczyć zaplanowaną kwotę na rzeczy dla dzieciaków: kredki, bloki rysunkowe, gry planszowe, klocki. I takie "bukiety" wręczać prowadzącym obronę. Zebrane prezenty odbiera wolontariusz z danego szpitala i dostarcza na oddział potrzebującym dzieciom.

Pomysłodawczynią przedsięwzięcia jest dr Małgorzata Majewska, językoznawczyni, specjalistka w zakresie komunikacji werbalnej i niewerbalnej, która prowadzi zajęcia m.in. w Instytucie Dziennikarstwa UJ. Idea akcji zrodziła się w lipcu 2009 r. Dr Majewska spędzała z córką trzy dni na oddziale alergologicznym w jednym z krakowskich szpitali dziecięcych. W tym samym czasie była promotorką dwunastu prac licencjackich i recenzentem kolejnych licencjatów i magisterek.

- Uzmysłowiłam sobie dwa fakty. Po pierwsze, w szpitalach dzieci nudzą się nieprawdopodobnie: na naszej sali było kilka mocno wyeksploatowanych książeczek i wybrakowane pudełko jakiejś gry planszowej. Po drugie, wracając z obron dźwigam naręcza ogromnych bukietów, które rozdaję na prawo i lewo, bo ile bukietów jestem w stanie zmieścić w domu? Dwa, trzy, góra pięć. A tu dziennie, ja i inni prowadzący, dostajemy po osiem - dziesięć. Pomyślałam, że można połączyć te dwie obserwacje - opowiada Majewska.

Akcja jest dobrowolna, więc kwiaty nadal można przynosić swoim promotorom i recenzentom. Decydujący się jednak na kredki, mogą w sekretariacie Instytutu Dziennikarstwa UJ odebrać okolicznościowe karty; wręczone wykładowcom będą dla nich jasną informacją, że studenci biorą udział w przedsięwzięciu.

Akcja "Kredki zamiast kwiatów" potrwa do 16 lipca. Jej efektami są już zainteresowane uczelnie z Gdańska, Warszawy oraz Wrocławia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Promotorzy dostają... kredki zamiast kwiatów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.