16,5 mld dolarów dochodu w 2012 r.
Dochody ze sprzedaży muzyki w internecie w 2012 r. wzrosły o 9 proc. osiągając wartość 5,6 mld dol. - informuje w raporcie Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego. W minionym roku po raz pierwszy od ponad 10 lat rynek muzyczny na świecie zanotował wzrost. Wartość całego rynku wyniosłą 16,5 mld. dolarów.
34 proc. globalnych dochodów przemysłu muzycznego pochodzi z cyfrowych kanałów dystrybucji. Dochody ze sprzedaży muzyki w internecie w 2012 r. wzrosły o 9 proc. osiągając wartość 5,2 mld dol. Wartość całego rynku w ubiegłym roku wyniosła 16,5 mld dol., zanotowano wzrost w stosunku do roku poprzedniego o 0,3 proc.
Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego podaje, że jest to pierwszy wzrost na rynku muzycznym od 1999 r. Przyczyniła się do niego przede wszystkim rosnąca popularność serwisów muzycznych. Z ich usług w drugiej połowie 2012 r. skorzystały dwie trzecie internautów (62 proc.). Wśród młodszych osób w wieku od 16 do 24 lat muzyki za pośrednictwem serwisów muzycznych słucha 81 proc. użytkowników.
Internetowe serwisy muzyczne działają obecnie w ponad 100 krajach, podczas gdy na początku 2011 r. z ich usług można było korzystać jedynie w 23 krajach na świecie. W Stanach Zjednoczonych, Indiach, Norwegii i Szwecji sprzedaż muzyki w formacie cyfrowym wyprzedziła sprzedaż nośników fizycznych, stając się głównym źródłem dochodu dla wytwórni.
Użytkownicy bardzo dobrze oceniają działalność serwisów muzycznych takich jak iTunes, Spotify i Deezer. Jak podaje Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego, 77 proc. osób korzystających z serwisów muzycznych w internecie ocenia ich usługi jako bardzo dobre lub prawie dobre. Prawie 57 proc. pytanych twierdzi, że serwisy muzyczne są dobrym rozwiązaniem zapewniającym legalny dostęp do utworów muzycznych.
Również inne, niecyfrowe kanały dystrybucji muzyki odnotowały wzrost. O ponad 9 proc. wzrosły dochody z udzielania licencji na korzystanie z utworów; obecnie stanowią one 6 proc. całego rynku muzycznego, podczas gdy w 2007 r. wynosiły 3 proc.
W raporcie podkreślono rolę, jaką w przemyśle muzycznym odgrywa muzyka lokalna. Ten trend ilustrują listy najlepiej sprzedających się albumów w pięciu największych rynkach nieanglojęzycznych. Lokalni artyści nagrali osiem na dziesięć bestselerów 2012 r. we Włoszech, Hiszpanii i Szwecji, siedem - w Niemczech, sześć we Francji.
Płytowym bestselerem ubiegłego roku był album "21" Adele z 8,3 mln egzemplarzy sprzedanymi na świecie. Płytę "Red" Taylora Swifta kupiło 5,2 mln ludzi, "Up All Night" One Direction - 4,5 mln.
Wśród singli najlepiej sprzedał się "Call Me Maybe" Carly Rae Jepsen (12,5 mln egzemplarzy), "Somebody That I Used To Know" Gotye (11,8 mln egzemplarzy) i "Gangnam Style" Psy (9,7 mln egzemplarzy).
Doroczny raport opublikowano we wtorek w Londynie.
Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego (ang. International Federation of the Phonographic Industry) reprezentuje interesy przemysłu muzycznego na całym świecie i walczy z nielegalnym rozpowszechnianiem utworów muzycznych. Organizację non-profit założono w 1933 r., od tamtej pory jej siedziba znajduje się w stolicy Wielkiej Brytanii. Członkiem federacji jest Związek Producentów Audio-Video.
Skomentuj artykuł