Amy Winehouse odwołała koncert w Polsce

PAP / psd

Amy Winehouse nie wystąpi podczas jedynego planowanego w Polsce koncertu, który miał się odbyć 30 lipca w Bydgoszczy na Art-Pop Festivalu. Menedżerowie artystki, po jej fatalnym występie w Belgradzie, zdecydowali o odwołaniu całej trasy koncertowej.

"Otrzymaliśmy wczoraj w nocy wiadomość od managementu Amy, dotyczącą odwołania całej europejskiej trasy ze względu na stan zdrowia artystki. Chcemy jednakże zapewnić, że pomimo odwołania występu Amy Winehouse, Art-Pop Festival odbędzie się tak, jak był planowany, 30 lipca w Bydgoszczy. W ciągu kilku najbliższych dni poinformujemy, jak będą wyglądały zmiany w programie festiwalu" - poinformowała we wtorek Ewelina Krysiak z agencji organizującej festiwal.

W oficjalnym oświadczeniu menedżerowie artystki napisali, że Amy Winehouse wycofuje się ze wszystkich planowanych koncertów. "Wszyscy zaangażowani zrobią wszystko, by pomóc jej wrócić do zdrowia i będą ją wspierać tak długo jak będzie to potrzebne" - zaznaczono w oświadczeniu.

Trasa koncertowa Amy Winehouse stanęła pod znakiem zapytania po inauguracyjnym występie 18 czerwca w Belgradzie. Artystka spóźniła się ponad godzinę, słaniała się na nogach, nie była w stanie śpiewać, mamrotała pod nosem, rzucała mikrofonem i schodziła ze sceny.

DEON.PL POLECA


20-tysięczna widownia w stolicy Serbii wygwizdała piosenkarkę, a lokalne media określiły występ jako "skandal" i "katastrofę". Następnego dnia odwołano kolejne planowane koncerty w Stambule i Atenach.

Winehouse miała być główną gwiazdą zaplanowanej na 30 lipca w Bydgoszczy, pierwszej edycji Art-Pop Festivalu. Impreza zastąpiła organizowany dwukrotnie w poprzednich latach Smooth Festival. Ostatnia edycja tej imprezy także odbyła się pechowo: główna gwiazda - Cesaria Evora - odwołała w ostatniej chwili swój przyjazd do Bydgoszczy z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Amy Winehouse odwołała koncert w Polsce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.