Legenda brytyjskiej alternatywy w Polsce

Kultowy brytyjski artysta Ian Brown wystąpi dziś z jedynym koncertem w Polsce. W warszawskim klubie Palladium wokalista będzie promował swój najnowszy album - "My Way".

Zdobył sławę na przełomie lat 80-ych i 90-ych XX w. Zaczynał muzyczną karierę w manchesterskiej formacji The Stone Roses. Debiutancki album grupy ("The Stone Roses) został uznany za jeden z najważniejszym albumów w historii muzyki alternatywnej. Album wymienia się jednym tchem z płytami The Beatles czy Radiohead, a Ian Brown jest jedną z najważniejszych postaci brytyjskiej alternatywy.

Na Wyspach jest legendą - chłopakiem ze slumsów, który sukces osiągnął ciężką pracą i talentem.

"Jeśli Paul Weller był guru angielskiej muzyki drugiej połowy lat 70., a Morrissey lat 80., to takim guru ostatniej dekady XX wieku był Ian Brown" - mówił o artyście Paweł Kostrzewa, dziennikarz i krytyk muzyczny.

Historia The Stone Roses była jednak burzliwa i krótka. Grupie udało się wydać jeszcze jeden album ("Second Coming", 1994). Po kompromitującym występie na festiwalu Reading, podczas którego Ian Brown fałszował, zespół zakończył działalność w 1996 roku.

Dwa lata później Ian wydaje swój pierwszy solowy album - "Unfinished Monkey Business". Tytuł nawiązywał do pseudonimu artysty, którego - ze względu na intrygującą urodę - nazywano "King Monkey" i rozpadu "The Stone Roses". W sumie Ian Brown ma na koncie sześć studyjnych płyt. Ostatnia z nich, zatytułowana "My Way", ukazała się w zeszłym roku. 47-letni artysta nadal jest ważny na Wyspach, o czym świadczy choćby tytuł Godlike Genius, przyznany mu przez tygodnik „New Musical Express” w 2006 roku. Rok później przyznano mu również nagrodę Legend magazynu „Q”.

Na warszawskim koncercie Brown będzie promował swój najnowszy album "My Way" - muzyczną autobiografię wokalisty.