Największy statek w Polsce pływa po jeziorach
Największy i najszybszy pasażerski statek śródlądowy w Polsce wypłynął w sobotę w pierwszy rejs po jeziorach augustowskich (Podlaskie). Statek zabrał na pokład ponad 300 pasażerów.
W sobotę przed południem odbył się chrzest jednostki. Matką chrzestną była nauczycielka Ewa Wiśniewska - żona starosty augustowskiego, która rozbiła o burtę statku szampana i nadała mu imię Swoboda.
Dyrektor Żeglugi Augustowskiej Sławomir Aleksandrowicz powiedział podczas uroczystości, że jest zadowolony, że statek wreszcie wypłynął na wody augustowskie i cieszy się, że to najnowocześniejsza jednostka w Polsce.
Statek ma długość 40 metrów i blisko 6 metrów szerokości. Kosztował ok. 3 mln zł. Pokład dolny wykonany został na styl restauracyjny - z barem. Pokład górny to głównie miejsca siedzące. Pokład ten jest odkryty, dostosowany do tego, by można tam podziwiać piękne augustowskie krajobrazy.
Statek nazywa się "Swoboda" - tak jak jedna ze śluz Kanału Augustowskiego i jeden ze stawów k. Augustowa. To czwarty statek we flocie Żeglugi Augustowskiej; będzie mógł zabrać na pokład 330 osób. Jednostkę wybudowała stocznia Jabo z Gdańska.
Żegluga Augustowska dysponowała dotąd trzema statkami. "Serwy" i "Sajno", które mogą przewieźć po 200 osób, zaś "Perkoz" - 75 pasażerów. Statkiem "Serwy" w 1999 roku pływał podczas swojej pielgrzymki do Polski papież Jan Paweł II. Z tej okazji powstał specjalny rejs z Augustowa do Sanktuarium Maryjnego w Studzienicznej, gdzie przebywał wówczas papież. "Swoboda" także ma pływać do Studzienicznej.
Skomentuj artykuł