„Nasz Pan na strychu”, czyli wyjątkowy kościół ukryty w kamienicy

W jednej z kamienic Amsterdamu znajduje się wyjątkowy kościół, który mieści się na strychu. Jego historia sięga XVII, kiedy wprowadzono zakaz publicznych liturgii. Zakaz nie dotyczył prywatnych nabożeństw, więc w całym kraju powstawały ukryte kościoły, czyli schuilkerken.

Kościół w kamienicy w Amsterdamie nazywany jest „Nasz pan na strychu”. Jego nazwa jest nieprzypadkowa, ponieważ kaplica rzeczywiście mieści się tuż pod dachem.

Historia kościoła na strychu

Watykan zaczął otwierać się na kobiety. Czy zrobi to Kościół w Polsce?

Komentarze

Za powstanie tego niezwykłego kościoła odpowiedzialny był Jan Hartman, niemiecki katolik, który w czasie reformacji mieszkał w Amsterdamie. Mężczyzna nie chciał opuszczać miasta, w którym w tamtych czasach prześladowano katolików.

„Hartman kupił dwie nieruchomości sąsiadujące z jego domem i strych jednej z nich, pod numerem 40, Oudezijds Voorburgwal, tuż przy słynnej dzielnicy czerwonych latarni, zamienił w tajną kaplicą dla katolików” – czytamy na portalu Misyjne.pl.

Mężczyzna miał syna księdza, z którego był bardzo dumny. Być może też z tego powodu zbudował Kościół.

Kościół, do którego prowadzi tunel

Kaplica jest wyjątkowa z jeszcze jednego powodu. Prowadzi do niej bowiem podziemny tunel, który ukryty jest za fałszywymi drzwiami mieszczącymi się w salonie sąsiadującej kamienicy.

Jak przyklękasz w kościele? Ksiądz wyjaśnia jak to robić poprawnie

Ludzie i inspiracje

Katolicy, którzy niegdyś chcieli się w niej pomodlić musieli używać specjalnego hasła. Zdanie „Idę na papugę” oznaczało, że odprawiona będzie msza święta. W kościele na strychu znajduje się m.in. zakrystia, kaplica maryjna oraz ukryty konfesjonał.

- To piękny i cenny pomnik historii katolickiej. Dodał także, że jest żywym dokumentem, świadkiem prześladowań Kościoła i przypomina o potrzebie harmonijnego współistnienia religii. Ta historia dyskryminacji i prześladowań za wiarę, które również miały miejsce w naszym kraju, jest nadal aktualna – powiedział biskup Jan Hendriks.

Z kaplicy na poddaszu korzystano do roku 1888, kiedy ukończona została budowa bazyliki Saint Nicholas.

„Obecnie kaplica funkcjonuje jako muzeum. Można podziwiać jej oryginalny, siedemnastowieczny wystrój, między innymi obraz chrztu Chrystusa autorstwa Jakuba de Wita” – podaje Misyjne.pl.

Źródło: Misyjne.pl / tk