Nie bój się banknotów. Nie gryzą!
Pewien australijski mikrobiolog postanowił rozprawić się z pewnym przesądem. Zbadał i orzekł: na banknotach znajduje się znacznie mniej bakterii, niż zwykło się sądzić. Co ciekawe dotyczy to zwłaszcza pieniędzy w państwach najbardziej rozwiniętych. Dlaczego?
W badaniu uczestniczyli mikrobiolodzy z uczelni i instytucji naukowych 10 państw: Australii, Burkiny Faso, Meksyku, Chin, Irlandii, Holandii, Nowej Zelandii, Nigerii, USA i Wielkiej Brytanii. Naukowcy przeprowadzili analizę mikrobiologiczną 1280 banknotów ze sklepów i lokali gastronomicznych.
Poziom warstwy brudu na banknocie, a tym samym ilości mikroorganizmów na nim, zależy, oczywiście, od wieku pieniądza, ale też od materiału, z jakiego jest zrobiony - mówi doktor Vriesekoop. W większości państw podstawowym materiałem jest celuloza. Mniej bakterii jest na banknotach wykonanych z tworzyw sztucznych. Na takie materiały przeszły m.in. Australia i Nowa Zelandia. Od tego, z czego zrobione są banknoty zależy więc, ile bakterii będzie się na nich rozwijać.
Mimo, że ilość bakterii nie przekracza normy, naukowcy radzą, by w dalszym ciągu nie liczyć pieniędzy podczas jedzenia.
Skomentuj artykuł