Oglądaj z nami Perseidy nie wychodząc z domu [TRANSMISJA]

fot. unsplash.com

Dzisiejsza noc daje wyjątkową okazję do obejrzenia niezwykłego zjawiska na niebie.

To właśnie dzisiaj rój Perseidów osiąga swoje maksimum. Oznacza to, że Ziemia znajdzie się w sferze oddziaływania niewielkich fragmentów skalnych, które wchodząc w jej atmosferę będą spalać się i świecić jasnym blaskiem.

Orbita Ziemi każdego roku przecina pas z Perseidami w drugiej połowie lipca i znajduje się w nim do końca sierpnia (zwykle jest to 17 lipca - 24 sierpnia). Maksimum widoczności Perseidów przypada na 12 i 13 sierpnia. Po raz pierwszy zaobserwowano je około 2 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie, a ich zwyczajowa nazwa - "łzy św. Wawrzyńca" związana jest z datą domniemanej męczeńskiej śmierci tego świętego, która przypada na 10 sierpnia. Powstanie Perseidów związane jest z kometą 109P/Swift-Tuttle, której resztki warkocza będziemy obserwować w ciągu następnych dni.

DEON.PL POLECA

Więcej o Perseidach dowiesz się z tego materiału.

Ponieważ nie każdy będzie miał możliwość obejrzenia tego niezwykłego zjawiska, sprawdźcie poniższe transmisje wideo, które na żywo pokazują kawałek nieba. W każdej minucie można zobaczyć tam właśnie Perseidy.

Pierwsza Kamera znajduje się na Hawajach i jest umieszczona na jednym z najwyższych wulkanów Ziemi Mauna Kea. Znajduje się tam obserwatorium astronomiczne, którego kopułę widać po lewej stronie kadru.

Druga transmisja, to japońska wyspa Hokkaido.

Zarówno na Hawajach jak i w Japonii trwa noc, więc możliwość obserwacji skończy się za kilka godzin. Jednak po 21 w Polsce także będzie możliwa. Poniżej znajdziecie transmisję kanału "Z głową w gwiazdach" prowadzonego przez astronoma Karola Wójcickiego.



Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Oglądaj z nami Perseidy nie wychodząc z domu [TRANSMISJA]
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.