Trudne warunki w wyższych partiach gór; w dolinach odwilż
Odwilż w Beskidach. W dolinach w środę termometry wskazywały kilka stopni powyżej zera. W wyższych partiach gór zima wciąż trzyma. Warunki turystyczne są trudne - powiedział w środę ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Łukasz Twardowski.
"Odwilż panuje w dolinach. Wyżej w górach warunki są zimowe, choć temperatura oscyluje wokół 0 st.C. Na Hali Miziowej w środę rano było -1 st.C, a na Markowych Szczawinach 1 st.C. Warunki na szlakach są trudne i bardzo trudne, ponieważ występują oblodzenia. Widoczność w rejonie Babiej Góry jest dobra, ale już w okolicach Pilska nie przekraczała w środę rano 50 m" – powiedział ratownik.
Goprowiec powiedział, że w górach powyżej 1000 m npm leży średnio ok. 50 cm śniegu. Turyści powinni pamiętać, że jego pokrywa miejscami może być znacznie grubsza.
W rejonie Babiej Góry obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne. W tym rejonie zamknięty do odwołania jest szlak żółty, tzw. Perć Akademików. Służy on tylko do podchodzenia na Babią Górę.
Turyści, którzy wybiorą się na pieszą wycieczkę, muszą się ubrać adekwatnie do warunków i zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Może to uratować życie.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Skomentuj artykuł