Słynny czeski Krecik się globalizuje
Globalizacja nie ominęła najsłynniejszej postaci z czeskich kreskówek - Krecika. Wizerunek zwierzaka wkrótce zostanie przystosowany do wyświetlaczy smartfonów i tabletów, a także reprezentować będzie sieć restauracji.
Zamiar "cyfryzacji" animowanego kreta zdradziła w wywiadzie udzielonym dziennikowi "Wall Street Journal" Karolina Milerova, dziedziczka praw do postaci stworzonej przez jej dziadka Zdeńka Milera, który zmarł w listopadzie 2011 roku. Słowa spadkobierczyni w weekend przytaczają czeskie media.
- Nadszedł czas, by Krecik zyskał cyfrowy wizerunek na potrzeby e-booków i innych aplikacji - powiedziała 21-letnia Milerova. Jak wyjaśniła, na starych telefonach brakowało kolorów, obraz był ziarnisty, natomiast graficzna wersja postaci przygotowana dla iPadów twórcy się spodobała.
Milerova poinformowała też, że w 2013 roku zamierza otworzyć w Pradze pierwszą restaurację opatrzoną logiem Krecika. - Muszę jeszcze przygotować całą strategię firmy i wyjaśnić prawa do licencji - dodała.
- Cieszyłabym się, gdyby cyfrowe aplikacje z Krecikiem przyniosły mu większą popularność także w USA. Mój dziadek by się z tego na pewno ucieszył. W tej chwili Krecika znają bowiem tylko te amerykańskie rodziny, które związane są, bądź utrzymują kontakty z Europą, czy Czechami - mówiła Milerova.
Krecik powstał w 1956 roku. Zdeniek Miler pracował wtedy w praskim atelier filmów animowanych "Bratrzi v triku". Podobno wymyślił Krecika w czasie wieczornego spaceru po lesie, gdy potknął się o kreci kopiec.
Przygodom Krecika twórca poświęcił większość swej pracy, czyli około 50 z 70 filmów. Już za pierwszy odcinek otrzymał nagrodę na festiwalu w Wenecji w kategorii najlepszego filmu dla dzieci.
Oprócz filmów Miler stworzył też wiele ilustrowanych książek dla dzieci z przygodami kreta i jego przyjaciół: myszy, jeża, żaby i zająca. Z czasem historyjki zaczęły wychodzić na kasetach wideo, płytach DVD, pojawiły się także pluszowe maskotki i różne gadżety z postaciami z czeskiej bajki.
Oprócz dzieci w Europie, Krecika znają także maluchy w Azji.
Skomentuj artykuł