"Stacja Rozwadów. Między Lwowem a Krakowem"
Historię Rozwadowa, dziś dzielnicy Stalowej Woli (Podkarpackie), jego mieszkańców i okolic, pradzieje i kulturę ludową Dolnego Nadsania, pokaże wystawa "Stacja Rozwadów. Między Lwowem a Krakowem". Od niedzieli można ją oglądać w stalowowolskim muzeum.
Jak zauważyła w jedna z kuratorek wystawy Aneta Garanty dawne miasteczko Rozwadów, który obecnie jest dzielnicą Stalowej Woli, leży dokładnie w połowie drogi między Lwowem a Krakowem.
- Miasteczko założone było w głębi kraju, ale w pewnym okresie było nadgraniczne. Od początku wielokulturowe. Kupieckie, rzemieślnicze, ale i książęce. Z pozoru typowe miasteczko, ale jednak Rozwadów kryje w sobie wiele ciekawych historii, ma swój niepowtarzalny, indywidualny charakter. Na wystawie pokażemy to, co typowe, i to czego nie było nigdzie indziej - zachęcała Garanty.
Ekspozycję podzielono na przystanki, które ułatwią zwiedzającym poznawanie historii od założenia miasteczka w 1690 r. do wybuchu II wojny światowej. Historia Rozwodowa zaprezentowana będzie wraz z wybranymi wątkami historii regionu dolnosańskiego.
- Kolejne przystanki poprowadzą widzów przez dialog kultur w Rozwadowie, charakterystykę mieszczaństwa rozwadowskiego, życie kulturalne, religijne i patriotyczne. Widzowie zobaczą np. jak utworzenie pod koniec XIX w. węzła kolejowego znacząco rozwinęło miasto gospodarczo i kulturowo - zaznaczyła kuratorka.
Na ekspozycji oprócz znanych i prezentowanych wcześniej eksponatów, znajdą się i takie, które dotychczas nie były pokazywane, w tym nowe nabytki Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Jednym z nich jest cenna szpada, unikat w kolekcjach muzealnych. Szpada noszona była do munduru galowego przez wysokich urzędników kolejowych Monarchii Austro-Węgierskiej, w tym Galicji. Po raz pierwszy pokazana też zostanie kasa sklepowa firmy Anker, która w okresie międzywojennym używana była w jednej z rozwadowskich restauracji.
Wśród najcenniejszych archiwaliów pokazanych na wystawie znajdzie się napisany w języku łacińskim rękopis z 1722 r. rodziny Rozwadowskich, założycieli miasteczka. - Dotyczy on zapisu 7,2 tys. zł na rzecz kościoła pw. św. Michała w Charzewicach. Drewnianą świątynię strawił bowiem pożar w 1736 roku - poinformowała Garanty.
Jedna z części ekspozycji zostanie poświęcona rodzinie książąt Lubomirskich, która przez ponad 200 lat władała charzewicko-rozwadowskimi dobrami (obecna siedziba stalowowolskiego muzeum mieści się w zamku Lubomirskich). Będzie można zobaczyć m.in. zestaw porcelany z widocznym herbem Lubomirskich - Szreniawą. Ta wyjątkowa kolekcja pochodzi z francuskiej manufaktury w Sevres i datowana jest na połowę XIX wieku.
Na ekspozycji pokazane zostaną także zabytki z I wojny światowej, która doprowadziła do spustoszenia Rozwadowa i całego regionu nadsańskiego. W tej części pokazane zostaną wydobyte z masowej mogiły żołnierzy w Zdziarach eksponaty np. elementy umundurowania, odznaczenia, monety i rzeczy osobiste takie jak dewocjonalia czy przybory do pisania. Będą także archiwalne zdjęcia oraz wojenne malarstwo Alfonsa Karpińskiego - artysty urodzonego w Rozwadowie.
W części dotyczącej rozwadowskiego mieszczaństwa pokazane zostaną najcenniejsze zabytki pochodzące z domu burmistrza miasteczka Adolfa Stauffera i jego żony Józefy, m.in. wyposażenie jego domu tzw. Sztaferówki, która w Rozwadowie istnieje do dziś oraz rzeczy osobiste.
Na trasie zwiedzania nie zabraknie też przystanków dotyczących kultury ludowej Lasowiaków, którzy zamieszkiwali nadsańskie wioski oraz pradziejów regionu sprzed kilku tysięcy lat. W tej części znajdą się artefakty odkryte we wsi Pysznica, na ogromnym cmentarzysku tarnobrzeskiej kultury łużyckiej. Było to jedno z największych odkryć archeologii XX w. na Dolnym Nadsaniu - przypomniała kuratorka.
Dodatkową atrakcją wystawy będzie możliwość obejrzenia regionu nadsańskiego w prezentacjach multimedialnych i animacjach. Otwarcie ekspozycji uświetni koncert kwartetu "Po 13-tej", działającego przy Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie.
Wystawa "Stacja Rozwadów. Między Lwowem a Krakowem" została dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i będzie stałą ekspozycją Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
Skomentuj artykuł