Watykańska wystawa ujawni nieznane religijne oblicze wielkiego artysty
Postrzegano go jako osobę niewierzącą, pędzącą za sławą, pieniędzmi, czy innymi doczesnymi dobrami. Prawda była zupełnie inna.
Podczas jego pogrzebu historyk sztuki John Richardson, wyjawił prawdziwą stronę artysty mówiąc takimi słowami:
"Oszukał świat kreując się na człowieka, którego jedyną obsesją były pieniądze, sława, prestiż. (…) Bezduszny obserwator był tak naprawdę niczym anioł. (…) dystans, jaki ustanowił między światem a samym sobą, był przede wszystkim kwestią niewinności i sztuki."
Benedykt XVI bez koszulki. Rzymska rzeźba wzbudza zachwyt i zgorszenie >>
Andy Warhol, główny przedstawiciel pop-artu, był jednym z najbardziej pobożnych artystów XX wieku. Skrywał swoją wiarę przed całym światem, jedynie jego najbliżsi znali go od tej strony.
Andy Warhol był artystą religijnym >>
"Ci, którzy znali go jako przeciwieństwo osoby religijnej mogą być zaskoczeni tym, że w ogóle istniała u niego taka strona. Istniała i jest kluczem do psychiki artysty." - kontynuował Richardson.
Dlaczego nagość Maryi nie musi gorszyć? >>
"Warhol pękał z dumy gdy opłacał formację swojego siostrzeńca w seminarium duchownym. Regularnie pomagał w schronisku, wydając posiłki bezdomnym i głodnym... Wiedza o tej sekretnej pobożności nieuchronnie zmienia nasze postrzeganie artysty, który oszukał świat przekonując, iż jego jedynymi obsesjami były pieniądze, sława, prestiż..." - mówił dalej.
Andy Warhol, The Last Supper, 1986 (fot. Sharon Mollerus / flickr.com / CC BY 2.0)
Pod koniec swojego życia namalował ponad 100 obrazów zainspirowanych "Ostatnią Wieczerzą" Leonarda Da Vinci. Niektóre z nich mogą się pojawić na wystawie w Watykanie, która odbędzie się na Placu Świętego Piotra w 2019 roku. Organizują ją Muzeum Watykańskie oraz The Andy Warhol Museum.
Skomentuj artykuł