"Absolutna nowość" w podstawie programowej. Wiceminister zapowiada zmianę

Edukacja medialna w szkołach od 2026 roku. Fot. Depositphotos
interia / jh

Od 2026 roku uczniowie polskich szkół będą uczyć się edukacji medialnej. Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer poinformowała, że nowy moduł zostanie wprowadzony do podstawy programowej m.in. języka polskiego. To jednak dopiero początek reform, jakie szykuje Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Edukacja medialna trafi do szkół

Podczas rozmowy w TOK FM Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że Instytut Badań Edukacyjnych już pracuje nad przygotowaniem nowej podstawy programowej, w której znajdzie się moduł edukacji medialnej.

DEON.PL POLECA

 

 

Dotychczas zagadnienia związane z mediami pojawiały się jedynie przy okazji lekcji edukacji obywatelskiej. Od 2026 roku będą one realizowane m.in. w ramach języka polskiego.

Kiedy uczniowie będą mieli nowe zajęcia?

Zgodnie z zapowiedzią, moduł edukacji medialnej zostanie wprowadzony w starszych klasach szkoły podstawowej oraz w szkołach ponadpodstawowych. Ma on obejmować m.in. naukę świadomego korzystania z informacji, krytycznego myślenia, rozróżniania faktów od opinii czy rozpoznawania fake newsów.

To nie koniec reform

Wiceminister Lubnauer zapowiedziała, że MEN planuje dalsze zmiany w systemie edukacji, które wejdą w życie po 2026 roku. Szczegóły mają zostać zaprezentowane w kolejnych miesiącach.

Nowy moduł ma być odpowiedzią na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość medialną i wyzwania, przed którymi staje młodzież dorastająca w świecie pełnym informacji, algorytmów i sztucznej inteligencji.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Absolutna nowość" w podstawie programowej. Wiceminister zapowiada zmianę
Komentarze (3)
EK
~Ewa Kowalska
26 sierpnia 2025, 10:27
"Wpakowanie" edukacji medialnej do programu języka polskiego przy braku zwiększenia liczby godzin polskiego oznacza marnowanie czasu na dyrdymały. Jeśli jednak spojrzymy na temat szerzej, biorąc pod uwagę ciągłe rugowanie lektur i treści patriotycznych, likwidowanie polskiej szkoły na rzecz europejskiego obszaru edukacyjnego, wciskanie projektowania uniwersalnego i inkluzji, to sprawa jest oczywista - absolwent państwowej szkoły ma być zdolny jedynie do zbierania szparagów.
HZ
~Hanys z Namysłowa
26 sierpnia 2025, 17:57
Teraz już szanowna Pani,może pracować na kasie w Biedronce, Lidlu, Aldi, Kaufland,praca przyszła do Polaków sama,obcy kapitał potrafi,teraz Polacy wydają KPO na bzdury nikomu niepotrzebne,po co w Polsce dobre uniwersytety skoro są w Niemczech,
HZ
~Hanys z Namysłowa
25 sierpnia 2025, 19:35
Cały czas mnie zastanawia,jak nauczyciele akademiccy uniwersytetów na poziomie Bangladeszu, mogą podnieść poziom polskich uczelni,tragiczne jest to że polskie uczelnie bez wyjątku zabarykadowali się w piątej setce,zdarzała się wyłomy,ale do 600,700,800 ...... jakoś nikt nie ma ambicji walczyć o lepsze miejsca nawet taki prezes TK mgr Stępień jest "profesorem"na jakiejś szkółce zwanej uniwersytetem.Polscy naukowcy, uważajcie na zakrętach,bo może was wyprzedzać Bangladesz, zacznijcie służyć nauce a nie polityce.