Amber Gold nadal nie wypłaca pieniędzy
Oddziały Amber Gold w Gdańsku i we Wrocławiu nie wypłacały do południa we wtorek pieniędzy klientom - wynika z informacji uzyskanych od klientów tych oddziałów. Zgodnie z poniedziałkową zapowiedzią prezesa Amber Gold firma miała zacząć wypłacać pieniądze.
Do wrocławskiego oddziału Amber Gold rano we wtorek zgłosiło się kilkanaście osób. W rozmowie z PAP wszyscy deklarowali, że chcą wypłacić pieniądze powierzone spółce.
- Nie można wypłacić pieniędzy od razu, trzeba czekać ponad 40 dni. Nie było tego w umowie, którą zawarłem z Amber Gold i teraz zostało to zmienione - twierdził mężczyzna, który chce wycofać swoje pieniądze.
Pod wrocławskim oddziałem stali przede wszystkim starsi ludzie.
Przed oddziałem przy ul. Stągiewnej w Gdańsku stało we wtorek kilkanaście osób. Placówka jest otwarta.
Koordynator biura zarządu Amber Gold Lucyna Górecka odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy pieniądze są wypłacane i kiedy mogą zacząć być wypłacane. - Skoro była informacja, że dzisiaj będą wypłacane, to dzisiaj będą wypłacane - powiedziała.
Zapowiedziała, że jeszcze we wtorek na stronie Amber Gold ma ukazać się odpowiedni komunikat. Zaprosiła do monitoringu strony internetowej AG.
Prezes Amber Gold Marcin Plichta powiedział w poniedziałek, że "od jutra (od wtorku) powinniśmy operacyjnie rozpocząć wypłatę środków klientom". Dodał, że wypłata może potrwać trzy dni robocze.
Nie zdradził jednak, w jakim banku miałby być założony rachunek bankowy firmy. Zapewnił, że Amber Gold jest w stanie spłacić wszystkich swoich klientów. - Udowodnimy to we wtorek - zapewnił.
KNF umieściła Amber Gold na tzw. liście ostrzeżeń publicznych, ponieważ ma wątpliwości, czy spółka nie wykonuje czynności bankowych bez licencji.
Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła bardzo wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
Skomentuj artykuł