Biegacze uczcili Święto Niepodległości
Biało-czerwone barwy dominowały na trasie XXII Biegu Niepodległości w Warszawie. W takich kolorach koszulek blisko sześć tysięcy osób pokonało 10 kilometrów aleją Niepodległości. Pierwsi metę osiągnęli Mariusz Giżyński - 29.57 i Karolina Jarzyńska - 33.49.
Faktycznie najszybciej dojechał do mety na sportowym wózku inwalidzkim Bogdan Król (IKS Smok Lotos Apotex Orneta) w 19.42, a minutę i 40 sekund za nim była jego koleżanka klubowa Monika Pudlis.
Mariusz Giżyński, 29-letni zawodnik KB Sporting Międzyzdroje i żołnierz, podkreślił, że udział w tych zawodach traktował jako osobisty obowiązek. Ubiegłoroczny mistrz Polski w przełajach oraz w półmaratonie, wicemistrz w maratonie był zdegustowany, że w momencie grania i śpiewania przez zawodników hymnu narodowego, na chodniku prawie nikt się nie zatrzymał.
Biegający dziennikarz Wojciech Grabowski dodał: "Padają czasami pytania, co to jest patriotyzm. I to jest jedna z wielu odpowiedzi - jedni stoją na baczność, inni na hymn nie zwracają uwagi".
29-letnia Karolina Jarzyńska (KB Piętka Katowice), wielokrotna medalistka mistrzostw kraju na stadionie i w hali, zdobywczyni rok temu złota na 5000 m, zaznaczyła, że w natłoku codziennych obowiązków nie ma czasu na celebrowanie historii. "To jest niewątpliwie przykre, zatem udział w Biegu Niepodległości był wspaniałą okazją do połączenia chęci dbania o zdrowie razem z uczczeniem tego wyjątkowego dnia, jakim jest 11 listopada" - powiedziała na mecie.
Hasłem tegorocznej edycji imprezy organizowanej po raz 22. przez Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji był "czas bohaterów". Na numerze startowym każdy zawodnik mógł wpisać nazwisko swojego bohatera Niepodległości, któremu zechciał oddać hołd poprzez uczestnictwo w biegu. Dominował Józef Piłsudski, ale pojawili się też: Ignacy Paderewski, Roman Dmowski i kilka innych osób. Niektórzy dopisywali "prywatnych bohaterów", którym poświęcali trud pokonania 10 km.
"Doznałem urazu mięśnia i nie powinienem startować, ale ... Moje łzy ofiarowałem w podzięce pochodzącej z Milicza dziewczynie, z którą przeżyłem sześć cudownych lat" - powiedział urodzony w Gdańsku Tadeusz Antoni K.
"Brawo Janie" - słychać było na trasie okrzyki i oklaski. To na widok najstarszego uczestnika imprezy 84-letniego Jana Niedźwieckiego, jedynej osoby, która ukończyła wszystkie 22. Biegi Niepodległości w Warszawie. "W przyszłym roku na swym setnym maratonie zakończę pokonywanie tego dystansu, ale ze sportu się nie wycofam" - przyznał popularny w środowisku lekkoatletycznym "ułan".


Skomentuj artykuł