Bielecki rozpoczął walkę o powrót na parkiet
Minimalną szansę dają lekarze Karolowi Bieleckiemu na powrót do uprawiania piłki ręcznej po urazie i dwóch operacjach oka. Rozgrywający polskiej reprezentacji piłkarzy ręcznych zapowiedział walkę, a w poniedziałek w Heidelbergu rozpoczął rehabilitację.
28-letni Bielecki doznał urazu w starciu z Josipem Valciciem 11 czerwca w pierwszych minutach towarzyskiego spotkania z Chorwacją w Kielcach. Przeszedł w ciągu tygodnia dwie operacje - jedną w Lublinie, drugą w Tybindze. Diagnoza jest bezlitosna - Polak nie odzyska wzroku w lewym oku.
"Wiem, że jest szansa i chcę ją wykorzystać. Nie mogę dopuścić do nawet małego zaniedbania, bo potem sobie tego nie wybaczę. Zrobię wszystko, by jeszcze wrócić do sportu" - powiedział wicemistrz świata z 2007 roku.
Wsparcie Bielecki dostaje także ze strony klubu. "W poniedziałek rozpoczęła się rehabilitacja. Jak długo ona potrwa nie wiadomo, ale Karol został dokładnie poinformowany o jej kolejnych etapach. Wie, co go czeka" - poinformował menedżer klubu Thorsten Storm. W Rhein-Neckar Loewen, z którym polski szczypiornista ma podpisany kontrakt do 30 czerwca 2015 roku, wierzą, że to tylko kwestia czasu, kiedy Bielecki wróci na parkiet.
"Z jednym okiem można żyć i można też grać w piłkę ręczną, a ta świadomość dodaje mu odwagi" - dodał Storm. Klub już zapowiedział pomoc. "W każdej sytuacji może na nas liczyć. Ściśle współpracujemy z polskim związkiem i wspólnie staramy się zapewnić mu jak najlepsze warunki" - podkreślił menedżer "Lwów".
Skomentuj artykuł