Coraz większa liczba zgonów. "To już druga Lombardia"

"To już druga Lombardia, system opieki zdrowotnej w naszym kraju właściwie nie istnieje" - tak dla portalu Deon.pl skomentowała sytuację pielęgniarka ze Śląska. W ostatnich dwóch tygodniach w Polsce odnotowano niemal 5800 zgonów na COVID-19.

Od końca marca bowiem w naszym kraju notujemy coraz większą liczbę przypadków śmiertelnych. Nie tylko z powodu COVID-19, ale także z uwagi na liczne choroby współistniejące, które w obecnej sytuacji nie są należycie leczone z uwagi na coraz liczniejsze przekształcenia szpitali w "covidowe" i co za tym idzie, wyłączenie oddziałów specjalistycznych.

Pilne zebranie Rady Gabinetowej ws. COVID-19

Wiadomości z Polski

Ta sama pielęgniarka przekazuje, że w jej szpitalu od października 2020 roku realizowane były jedynie zabiegi rehabilitacyjne w przyszpitalnej przychodni. Cały szpital wówczas został przekształcony w jednostkę "covidową" i do dzisiaj m.in. oddziały: rehabilitacyjny, okulistyczny czy wewnętrzny zwyczajnie nie działają.

Podobne zdanie na temat pandemii w Polsce oraz służby zdrowia ma dr. Paweł Grzesiowski: - Moglibyśmy mieć mniej ofiar, gdybyśmy bardziej planowo walczyli z pandemią.

Lekarz powiedział w programie "Onet opinie", w jakiej kondycji jest służba zdrowia. - Z informacji, które posiadam, sytuacja jest bardzo trudna. Mamy przekroczony próg wydolności - stwierdził.

1 kwietnia Ministerstwo Zdrowia podało w swoim komunikacie, że zmarło 621 osób - 130 osób na COVID-19, natomiast z powodu współistnienia tej choroby z innymi schorzeniami zmarło 491 osób.

8 kwietnia, czyli tydzień później zgonów było już 954. Z powodu COVID-19 zmarło 241 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 713 osób.

Co prawda wyniki z 8 kwietnia - jak oficjalnie podano - były zbiorem zgonów z okresu świątecznego. Wzrost liczby zgonów w naszym kraju można wyraźnie zauważyć na podstawie danych z 9 kwietnia, kiedy to placówki wróciły już do normalnego, poświątecznego trybu działania.

Z powodu COVID-19 9 kwietnia zmarło 212 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 556 osób. Łącznie daje to wynik 768 zgonów. W porównaniu z wynikami podanymi tydzień wcześniej, zanotowaliśmy wzrost o 271 nowych przypadków zgonów. W porównaniu 1 kwietnia z 8 kwietnia zanotowano wzrost o 333 przypadki.

Dla porównania prezentujemy dane na temat zgonów z powodu koronawirusa w Polsce, Niemczech, Francji i we Włoszech.

W ostatnich dwóch tygodniach większą liczbę zgonów odnotowano jedynie we Włoszech, które mają populację o pond 50 proc. większą od Polski. Ponaddwukrotnie większe Niemcy zanotowały niespełna 2400 zgonów w związku z COVID-19.