11-letni chłopiec i 16-letnia dziewczyna wcześniej przebywali na oddziale intensywnej terapii. Obecnie pacjenci przebywają na oddziale chirurgii rekonstrukcyjnej i leczenia oparzeń.
"Rany dzieci nie są jeszcze do końca zagojone. Są to rany zarówno kończyn jak i tułowia. Dzieci pozostaną w szpitalu jeszcze przez najbliższe tygodnie" – ocenił z-ca dyrektora ds. lecznictwa Andrzej Bałaga.
22 sierpnia tuż po południu nad Tatry nadciągał gwałtowna burza. Pioruny, które uderzały m.in. w Giewont, zabiły cztery osoby w tym dwoje dzieci. Ponad 150 turystów przebywających w okolicach Giewontu i Czerwonych Wierchów zostało rannych, w tym blisko 30 ciężko. Kolejna osoba, w wyniku wyładowań, poniosła śmierć w słowackiej części Tatr.
Skomentuj artykuł