Z opublikowanego w środę sprawozdania Krajowego Urzędu Statystycznego (INE) w Madrycie wynika, że w całym zeszłym roku Hiszpanię odwiedziło o prawie 65 mln obcokrajowców mniej niż w 2019 r.
Według INE statystykę w 2020 r. “uratowały” dwa pierwsze miesiące roku, kiedy Covid-19 jeszcze nie rozprzestrzenił się po Europie. W styczniu i lutym do Hiszpanii dotarło odpowiednio 4,1 mln i 4,4 mln turystów. Były to najlepsze miesiące ub.r. pod względem liczby zagranicznych urlopowiczów.
W analizie władze INE wskazały, że największy wpływ na spadek liczby turystów miały obowiązujące pomiędzy marcem a czerwcem restrykcje epidemiczne, w tym zamknięcie granic, a także zakaz funkcjonowania hoteli i restauracji.
INE wskazało też na rekordowy spadek wpływów od zagranicznych turystów w Hiszpanii. W 2020 r. wyniosły one 19,7 mld euro, co oznacza, że były mniejsze o 78,5 proc. wobec poprzedniego roku.
Autorzy sprawozdania wskazali, że w minionym roku, najgorszym dla hiszpańskiej turystyki, najliczniejszymi urlopowiczami byli Francuzi, którzy po raz pierwszy od wielu lat przełamali dominację Brytyjczyków i Niemców. Łącznie przybyło do Hiszpanii w 2020 r. 3,8 mln urlopowiczów z Francji.
Źródło: PAP / jb
Skomentuj artykuł