Hokej: Cracovia wygrywa z Kazachami

Hokej: Cracovia wygrywa z Kazachami
Filip Drzewiecki (Cracovia) strzela na bramkę Alekseja Ivanova (Sary-Arka) (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
inf. wł. / ŁK

Hokeiści Comarch Cracovii pokonali w meczu Pucharu Kontynentalnego drużynę Sary-Arka Karaganda z Kazachstanu 3:2. Zwycięstwo znacznie przybliża awans krakowian do kolejnej rundy.

Kibice Cracovii, którzy w liczbie dwóch tysięcy zebrali się na lodowisku przy ulicy Siedleckiego już dawno nie widzieli swoich pupili w tak wybornej formie. Popularne Pasy najwyraźniej poświęciły początek sezonu na krajowych lodowiskach dla przygotowania do turnieju Pucharu Kontynentalnego, bowiem różnica poziomu gry w porównaniu z ligą była bardzo duża.

Cracovia od pierwszej minuty agresywnie zaatakowała rywali, już w środkowej tercji rozbijając ataki Kazachów. Faworyzowani rywale nie mogli poradzić sobie z bardzo szybko grającymi hokeistami gospodarzy. Na efekt ie trzeba było długo czekać. W 3. minucie Cracovia grała w przewadze i choć nie udało się założyć hokejowego zamka, to gospodarze wyszli na prowadzenie. Mariusz Dulęba wyprowadzał krążek spod bramki Pasów, gdy wszyscy oczekiwali, że wjedzie z nim do tercji rywali obrońca Cracovii uderzył sprzed linii niebieskiej zaskakując Alekseja Ivanowa. Prowadzenie uskrzydliło gospodarzy, którzy zaatakowali z jeszcze większą werwą. Goście zagrażali podopiecznym Rudolfa Rohačka tylko podczas gry w przewadze. I właśnie w okresie gdy na ławce kar przebywał strzelec bramki dla Pasów rywalom udało się wyrównać. Aleksej Zotkin wyłożył krążek Michaiłowi Pikalovi na drugi metr, a ten nie miał problemów z pokonaniem Rafała Radziszewskiego. Po zdobyciu bramki przez Sary-Arkę mecz się wyrównał.

DEON.PL POLECA

W drugiej tercji gospodarze nadal dyktowali szybkie tempo spotkania. Ambitna gra Cracovii została nagrodzona w 25. minucie. Leszek Laszkiewicz objechał z tyłu bramkę, a zlekceważony przez obrońców wyjechał przed bramkarza i pewnym strzałem posłał krążek do bramki. Już do końca tej części gry przeważały Pasy, mając kilkukrotnie szanse podwyższenia rezultatu. Ataki gości umiejętnie rozbijali obrońcy, a w ostateczności swoimi umiejętnościami popisywał się pewny tego dnia w bramce Radziszewski.

Na początku 3. tercji Pasy musiały przez blisko 4 minuty grać w osłabieniu, co pozwoliło rywalom rozwinąć skrzydła. Kazachowie przeważali, a Cracovia sprawiała wrażenia, jak gdyby wyczerpała ją tak szybka gra, niespotykana na polskich lodowiskach. Krakowianie nie nadążając za rywalami zaczynali coraz częściej faulować, dając rywalom okazję do oblężenia bramki Radziszewskiego. Wreszcie Sary-Arka zdobyła bramkę. Tuż przed końcem kary, nałożonej na Martina Dudaša, do toczącego się po lodzie przed bramką Radziszewskiego krążka dopadł Eldar Nazhmutdinov i bez trudu wpakował gumę do siatki.

Wydawało się, że Cracovii będzie trudno wygrać to spotkanie. Ale po stracie gola w Pasy wstąpił bojowych duch, a ponadto krakowianie mają w swoich szeregach Leszka Laszkiewicza. W 52. minucie najlepszy gracz gospodarzy z najbliższej odległości wpakował krążek do bramki. Podopieczni Rohačka już się nie cofnęli, aż do końca meczu atakując rywali i nie dając im wielu okazji do pokonania Radziszewskiego.

Zwycięstwo Cracovii to duży sukces klubu i polskiego hokeja, który w światowej hierarchii stoi niżej niż Kazachstan. Sary-Arka była faworytem turnieju i jej pokonanie oznacza, że gospodarze są już bardzo blisko awansu do następnej rundy. Muszą tylko pokonać znacznie słabsze od Kazachów ekipy z Litwy i Estonii. Tylko i aż...

Comarch Cracovia - Sary-Arka Karaganda 3:2 (1:1, 1:0, 1:1)
1:0 Dulęba (Dudaš) 3:14, w przewadze
1:1 Pikalov (Ivantson) 11:02, w przewadze
2:1 L. Laszkiewicz (Csorich) 25:12
2:2 - Nazhmutdinov (Filin) 49:25, w przewadze
3:2 - L. Laszkiewicz (Csorich) 52:01

W pierwszym meczu Pucharu Kontynentalnego drużyna z Estonii wygrała po dogrywce z Litwinami, choć przegrywała półtorej minuty przed końcem regulaminowego czasu gry 0:2.

Energija Eletrenai – Tartu Kalev-Vaelk 2:3 (0:0, 0:0, 2:2, dogr. 0:1)

1:0 - Slikas (Ivanuskin) 42:14
2:0 - Slikas (Ivanuskin) 51:08
2:1 - Titirenko (Savvov) 58:21
2:2 - Suvaoja (Loginov) 59:39
2:3 - Longinov 63:14

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Hokej: Cracovia wygrywa z Kazachami
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.