Irak: co najmniej 17 zabitych, ponad 860 rannych w zajściach w nocy

Irak: co najmniej 17 zabitych, ponad 860 rannych w zajściach w nocy
War Concept. Military silhouettes fighting scene on war fog sky background, World War Soldiers Silhouettes Below Cloudy Skyline. Armored vehicles. Tanks battle. Decoration. Selective focus
PAP / pp

Co najmniej 14 osób zginęło, a 865 zostało rannych w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy irackie siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do demonstrantów w świętym dla szyitów mieście Karbala - podały we wtorek źródła medyczne.

Trzech protestujących zmarło od ran odniesionych we wcześniejszych protestach w mieście Nasirija w południowym Iraku.

W Bagdadzie obowiązuje godzina policyjna od godz. 12 w nocy do 6 rano.

W poniedziałek Irakijczycy wyszli na ulice czwarty dzień z rzędu w drugiej fali protestów przeciwko rządowi premiera Adila Abd al-Mahdiego i - jak twierdzą demonstranci - skorumpowanym i oderwanym od rzeczywistości elitom.

Agencja Reutera pisze, że żołnierze bili w ciągu dnia pałkami uczniów szkół średnich w dwóch okręgach stołecznego Bagdadu. Ministerstwo obrony potępiło ten incydent i oświadczyło, że żołnierze nie reprezentują armii irackiej jako całości. Nie było powiedziane, czy zostaną ukarani.

Jak podaje Reuters, bilans ofiar śmiertelnych, od kiedy niepokoje zaczęły się 1 października, wzrósł do co najmniej 250 osób.

Społeczne napięcia spowodowane są brakiem miejsc pracy oraz nieregularnymi dostawami prądu i wody pitnej. Polityków i władze obwinia się o chroniczną korupcję, blokującą odbudowę kraju po latach konfliktów religijnych i niszczycielskiej wojnie, w której pokonano Państwo Islamskie. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Są takie momenty, kiedy brakuje nam tchu.
Są takie chwile, kiedy nie mamy już na nic sił.
Są takie dni, kiedy trudno nam dostrzec nadzieję.

Nadziejnik, który trzymasz w swoich rękach, jest właśnie...

Skomentuj artykuł

Irak: co najmniej 17 zabitych, ponad 860 rannych w zajściach w nocy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.