"Jest porozumienie. Warto było na to czekać"
Szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy poinformował w piątek na Twitterze, że podczas szczytu UE w Brukseli doszło do porozumienia ws. budżetu na lata 2014-2020. - Warto było na to czekać - napisał Rompuy.
Przywódcy państw UE uzgodnili w piątek po południu w Brukseli porozumienie ws. nowego unijnego budżetu na lata 2014-20, który przewiduje wydatki na poziomie 960 mld euro w tzw. zobowiązaniach oraz 908,4 mld euro w tzw. płatnościach.
Podstawa do kompromisu została przygotowana przez szefa Rady Europejskiej Hermana van Rompuya. Uzgodnione kwoty są o 12 mld euro mniejsze niż proponował on w listopadzie.
Kilka minut po informacji Van Rompuya o tym, że udało się osiągnąć porozumienie na szczycie, rzecznik rządu Paweł Graś przekazał na Twitterze treść smsa od premiera Donalda Tuska: "załatwione!!!".
Gratulacje premierowi złożył także na Twitterze szef MSZ Radosław Sikorski. "Historyczna chwila" - napisał.
Uzgodniony w piątek w Brukseli nowy wieloletni budżet UE jest "budżetem równowagi i wzrostu" gospodarczego - powiedział na konferencji prasowej kończącej szczyt UE szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Dodał, że nie było łatwo osiągnąć to porozumienie, ale "warto było na nie pracować".
- Jest to budżet zorientowany na przyszłość (...) ale i umiarkowany - powiedział.
Według Van Rompuya, zaplanowana kwota wydatków na lata 2014-2020, czyli 960 mld euro w tzw. zobowiązaniach, odpowiada dokładnie 1 procentowi produktu krajowego brutto UE. Jego zdaniem przywódcy państw UE wykazali "wspólną odpowiedzialność", ale - podkreślił - do ostatecznego kompromisu konieczna jest jeszcze zgoda Parlamentu Europejskiego.
Wynegocjony budżet jest po raz pierwszy w historii UE mniejszy od poprzedniego.
Skomentuj artykuł