W niedzielę pozostałe miejsca na podium zajęły Rosjanki Swietłana Jerszowa i Kristina Nowicka. Łochowska, która uzyskała w dwuboju 199 kg, zanotowała wynik lepszy od nich - odpowiednio - o 1 i 9 kg.
Po rwaniu Polka z rezultatem 87 kg plasowała się na trzeciej pozycji. Zaliczyła tylko jedną z trzech prób. Nie powiodło się jej przy pierwszym podejściu do 87 kg oraz później do 90 kg. Na półmetku wyprzedzały ją Włoszka Lucrezia Magistris i Jerszowa, które zanotowały po 90 kg.
W podrzucie zawodniczka Budowlanych Opole nie miała już jednak sobie równych - najpierw zaliczyła 107, a następnie 112 kg, zapewniając sobie tytuł bez konieczności wykonania trzeciego podejścia, bowiem wszystkie rywalki już wcześniej zakończyły występ. Magistris spaliła wszystkie trzy próby i nie została sklasyfikowana w dwuboju.
W tej edycji ME po raz pierwszy obowiązuje 10 nowych, wprowadzonych 1 listopada 2018 roku, kategorii wagowych. Tylko po siedem z nich znajdzie się w programie igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Zalicza się do nich 55 kg kobiet.
30-letnia Łochowska w dwóch poprzednich czempionatach Starego Kontynentu była najlepsza w kat. 53 kg. W dorobku ma także brązowy krążek wywalczony w imprezie tej rangi w 2016 roku w kat. 58 kg.
Impreza w Batumi rozpoczęła się w sobotę i potrwa do 13 kwietnia. Reprezentacja Polski liczy osiem zawodniczek i siedmiu zawodników.
Łochowska była jedną z dwóch największych nadziei na medal w ekipie biało-czerwonych. W tej samej roli występuje też Arkadiusz Michalski (Budowlani Opole), który wystąpi w sobotę.
Nowością jest przepis regulaminu mówiący o tym, że kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, którymi są m.in. ME, będą indywidualne, a nie - jak dotychczas - zaliczane na konto narodowej federacji. Teraz każdy zdobywa punkty dla siebie, a zmagania w Batumi należą do tzw. "Złotej Grupy", gdzie można ich zdobyć najwięcej i zapewnić sobie prawo startu w Tokio w 2020 roku.
Skomentuj artykuł