Kolejne rozmowy rządu ze związkami górniczymi
Delegacja rządowa ponownie zasiadła w czwartek do rozmów ze związkami zawodowymi na temat planu naprawczego Kompanii Węglowej. Robocze rozmowy, w znacznie węższym niż w poniedziałek gronie, rozpoczęły się w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach po godz. 15.00.
Rząd reprezentuje pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk oraz wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak, później ma dołączyć wiceminister pracy i polityki społecznej Jacek Męcina.
"To jest spotkanie zespołu roboczego, który ma analizować propozycje strony związkowej i mam taką nadzieję - propozycje strony rządowej co do treści ewentualnego porozumienia. Nadzieja umiera ostatnia" - powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz. Zapewnił, że związkowcy mają dla rządu sporo nowych propozycji. "Będziemy eliminować różnice i szukać zbieżności" - oświadczył przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała.
Związkowcy zastrzegli, że czwartkowe spotkanie ma charakter roboczy, dlatego odbywa się w znacznie węższym gronie. "Podczas dzisiejszego posiedzenia sztabu zostaliśmy upełnomocnieni do prowadzenia tych rozmów bez możliwości zawarcia ostatecznego porozumienia" - wyjaśnił Potyrała. "Od tego spotkania będzie zależeć, czy w możliwie najszybszym terminie będziemy wznawiać negocjacje właściwe" - dodał Kolorz.
Przeciwko rządowemu planowi naprawy dla Kompanii Węglowej protestują od środy górnicy ze wszystkich 14 kopalń należących do tej spółki. Według danych służb kryzysowych wojewody śląskiego na godz. 7 w czwartek w proteście w kopalniach i zakładach KW uczestniczyło łącznie 1170 osób, w tym 1030 protestowało pod ziemią. W czwartek ruszyła akcja protestacyjna w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być przekazane Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Chodzi o Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze.
Według związkowców oznacza to likwidację tych kopalń. Innego zdania jest premier Ewa Kopacz, która po ostatnich rozmowach, zakończonych bez porozumienia, zapewniła, że rząd nie chce likwidować kopalń, lecz je restrukturyzować, przenosząc do Spółki Restrukturyzacji Kopalń zakłady, które są trwale nierentowne.
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która ma umożliwić realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej.
Skomentuj artykuł