Koronawirus w Indiach. Rekordowa liczba zgonów i masowe kremacje ofiar
Już ponad 25 mln zakażeń koronawirusem odnotowano do tej pory w Indiach, a zmarło w tym kraju ponad 280 tys. chorych na Covid-19. Nowe przypadki zachorowań w Indiach to połowa wszystkich obecnie odnotowywanych na świecie. Kraj przeżywa katastrofalny okres, a sceny palenia zwłok zmarłych są widoczne z częstotliwością dotychczas nie notowaną.
Indie są obecnie najbardziej dotkniętym pandemią Covid-19 państwem świata. Notuje się tam prawie połowę wszystkich nowych infekcji na świecie i jedną trzecią spowodowanych pandemią zgonów.
Zdaniem ekspertów oficjalne statystyki epidemiczne są niedoszacowane ze względu na zbyt małą liczbę przeprowadzanych testów. Podawane przez rząd dane mogą być zaniżone szczególnie dla obszarów wiejskich, na których obecnie szybko rozprzestrzenia się epidemia - pisze Reuters.
Chociaż od kilku dni liczba nowych infekcji stopniowo spada, statystyki dotyczące zgonów wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. Wielu ekspertów zaznacza, że nie musi to oznaczać przejścia Indii przez szczyt epidemii, a dużo niepokoju budzi rozprzestrzeniający się w tym kraju i na całym świecie nowy, bardziej zaraźliwy wariant koronawirusa - B.1.617.
- W wielu częściach kraju nie doszło jeszcze do szczytu zakażeń, ich liczba wciąż rośnie - ostrzegała w poniedziałek naczelna badaczka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dr Soumya Swaminathan.
W ciągu ostatniej doby w Indiach zmarło 4329 zakażonych - najwięcej od początku epidemii w tym kraju - podało we wtorek ministerstwo zdrowia w Delhi. Całkowita liczba infekcji w Indiach przekroczyła 25 mln. Więcej zakażeń zdiagnozowano dotąd tylko w USA.
Liczba nowych zakażeń koronowirusem w Indiach przez tygodni przekraczała 400 tys. dziennie i spadła do ponad 280 tys. W USA odnotowuje się obecnie 20-30 tys. nowych przypadków dziennie. Do tej pory w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano niemal 34 mln przypadków infekcji SARS-CoV-2, a z powodu Covid-19 zmarło ponad 600 tys. osób.
Skomentuj artykuł