Król Karol III wygłosił swoje pierwsze orędzie bożonarodzeniowe
Król Karol III wygłosił w niedzielę swoje pierwsze orędzie bożonarodzeniowe, w którym położył nacisk na konieczność zachowania wiary w ludzi, służenia im i „rozjaśniania światłem otaczającego świata”.
„Stoję tu w Kaplicy Świętego Jerzego na Zamku Windsor, tak blisko miejsca, gdzie spoczęła moja ukochana matka wraz z moim drogim ojcem - powiedział. [...] Święta Bożego Narodzenia to szczególnie wzruszający czas dla wszystkich spośród nas, którzy stracili bliskich”.
„Wiara mojej matki w potęgę światła była fundamentalną częścią jej wiary w Boga, ale też jej wiary w ludzi – którą podzielam całym sercem. To wiara w niezwykłą zdolność każdego człowieka do dotknięcia, z dobrocią i współczuciem, życia innych i rozjaśniania światłem otaczającego go świata [...]. To kwintesencja naszej wspólnoty i fundament naszego społeczeństwa” - oznajmił Karol III.
Podkreślił: „Widzimy to w bezinteresownym poświęceniu naszych sił zbrojnych i służb ratunkowych, które niestrudzenie gwarantują nasze bezpieczeństwo. Widzimy to w pracownikach służby zdrowia i opieki społecznej, w naszych nauczycielach i, w rzeczy samej, w tych wszystkich, którzy pracują”.
„Nasze kościoły, synagogi, meczety, świątynie i świątynie sikhijskie znów połączyły się w wysiłku, by nakarmić głodnych, dawać miłość i wsparcie przez cały rok. Taka serdeczna solidarność jest najbardziej inspirującym wyrazem kochania bliźniego jak siebie samego”. I dalej mówił: „I o ile Święta Bożego Narodzenia to święta chrześcijańskie, to jednak moc światła pokonującego ciemności jest celebrowana ponad granicami dzielącymi wiary i wyznania. A więc niezależnie od tego, jaką wiarę wyznajecie, lub czy jesteście wierzący, w tym życiodajnym świetle i w prawdziwej pokorze, która kryje się w służbie innym, możemy – jak wierzę – znaleźć nadzieję na przyszłość. Świętujmy zatem razem i zawsze kochajmy to światło” - podkreślił. „Z całego serca życzę wam Świąt pełnych pokoju, szczęścia i wiecznego światła” - powiedział na zakończenie Karol III.
Skomentuj artykuł