Lider Magic w słabszej formie, szansa Gortata?
Orlando Magic wysoko wygrali na wyjeździe z Philadelphia 76ers w rozegranym w nocy z poniedziałku na wtorek meczu ligi NBA. Po raz kolejny długi występ zanotował Marcin Gortat.
Tym razem Polak nie był tak skuteczny, choc sześć punktów dla zawodnika przeważnie brylującego w obronie nie jest złym wynikiem. Gortat trafił trzy rzuty - przy czwartym został zablokowany - zebrał trzy piłki, miał dwa przechwyty i dwa bloki.
Magic swoją przewagę zbudowali w drugiej i trzeciej kwarcie. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Jamer Nelson, który nie tylko był najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu z Orlando (22 pkt), ale dziesięciokrotnie ostatnim podaniem otwierał kolegom drogę do kosza. Słabiej zaprezentował się Dwight Howard, trafiając tylko 14 punktów i zbierając zaledwie 3 piłki. Lider Magic grał tylko parę sekund dłużej od Gortata. Najwięcej punktów dla przegranych zdobył Jrue Holiday - 23.
Cleveland Cavaliers - New York Knicks 124:93 (38:26, 36:22, 27:11, 23:34)
Charlotte Bobcats - Dallas Mavericks 84:89 (28:24, 25:19, 15:23, 16:23)
Philadelphia 76ers - Orlando Magic 105:126 (36:35, 25:33, 20:34, 24:24)
Chicago Bulls - Atlanta Hawks 92:116 (23:34, 23:25, 22:16, 24:41)
Memphis Grizzlies - Portland Trailblazers 93:103 (27:21, 26:20, 21:41, 19:21)
New Orleans Hornets - San Antonio Spurs 92:106 (24:31, 25:35, 24:14, 19:26)
Houston Rockets - Toronto Raptors 116:92 (37:28, 31:19, 29:18, 19:27)
Skomentuj artykuł