Litwa: Spadły dostawy gazu z Białorusi
Dostawy gazu na Litwę i do Kaliningradu przez Białoruś spadły w środę o godz. 12 (11 czasu polskiego) o 30 proc. - poinformowała litewska spółka gazowa Lietuvos Dujos w komunikacie.
- Obniżenie dostaw przez stronę białoruską wynosi obecnie około 30 proc. zapotrzebowania Litwy i obwodu kaliningradzkiego - poinformowała firma.
Jak dodała Lietuvos Dujos, spadek dostaw stwierdzono o godz. 12 czasu miejscowego.
Prezes spółki Viktoras Valentukeviczius powiedział w radiu litewskim, że nie otrzymał żadnego ostrzeżenia z Białorusi.
Litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas nie wykluczył wprowadzenia ograniczeń w zużyciu gazu. - Obserwujemy sytuację. Przewidujemy, że jeżeli dostawy gazu znacznie się zmniejszą, będzie ograniczane jego zużycie, jednakże gospodarstwa domowe nie odczują żadnych niedogodności - zapewnił w środę dziennikarzy Sekmokas.
Według ministra, na razie Litwie wystarcza gazu, gdyż w okresie letnim zużywa się go znacznie mniej. Według spółki Lietuvos Dujos, Litwa jest też przygotowana na import surowca przez Łotwę, tak jak miało to już miejsce przed sześcioma lat. Spółka otrzymała od Łotwy zapewnienie, iż w razie potrzeby dostarczy ona sąsiadowi potrzebny surowiec.
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oznajmił we wtorek na spotkaniu z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w Mińsku, że polecił wstrzymać tranzyt rosyjskiego gazu przez swój kraj, dopóki Gazprom nie zapłaci swego długu za tranzyt. Według niego, Gazprom jest winien Białorusi z tego tytułu 260 mln dol.
Także Rosja domaga się od Białorusi spłaty długu. Według Moskwy zaległe płatności Białorusi za rosyjski gaz wynoszą 192 mln dolarów. Gazprom zmniejszył z tego powodu w środę rano dostawy gazu na Białoruś o 60 proc. w stosunku do normalnego przepływu.
Skomentuj artykuł