LM: 140 minut walki, awans Muszynianki
Bank BPS Fakro Muszynianka Muszyna przegrał na wyjeździe rewanżowy mecz pierwszej rundy play off siatkarskiej Ligi Mistrzyń z włoskim zespołem MC-Carnaghi Villa Cortese 2-3 (-23, 18, -19, 8, -15). O awansie polskiego drużyny do kolejnej fazy rozgrywek zdecydował tzw. złoty set wygrany przez Muszyniankę 15-11.
Przed tygodniem siatkarki z Muszyny długo pracowały na zwycięstwo. Zapewniły je sobie dopiero w tiebreaku wygrywając 16-14. W środowym spotkaniu na wyjeździe nie było łatwiej. Choć momentami polski zespół pokazywał, że gdyby wszystko w nim funkcjonowało należycie, to byłby o klasę lepszy. Tak było np. w partii czwartej, gdzie Polki wprost zmiażdżyły rywalki pokonując je do 8.
Ale wcześniej trwała wyrównana walka. Pierwszego seta wygrały gospodynie, drugiego przyjezdne, trzeciego znów zawodniczki z Villa Cortese. I znów o wyniku spotkania musiał decydować tie break.
Do przerwy technicznej żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż jeden punkt. Gdy Muszynianka prowadziła 9-8 coś się zacięło w grze przyjezdnych. Siatkarki z Muszyny straciły trzy punkty z rzędu. Chwilę później przegrywały 10-13. Ale gdy na zagrywce stanęła Caroline Wensink znowu było dobrze. Muszynianka wyszła na prowadzenie 14-13. Końcówka należała jednak do rywalek, który wygrały do 15.
Przegrany mecz nie oznaczał końca marzeń o awansie do kolejnej rundy LM. Trzeba było wygrać złotego seta. I tak się stało. Muszynianka już na początku decydującej partii prowadziła 3-0 i tej przewagi nie dała sobie odebrać.
Skomentuj artykuł