LM: Inter lepszy od Chelsea, emocje w rewanżu
W szlagierowo zapowiadającej się rywalizacji pomiędzy Interem Mediolan i Chelsea w 1/8 finału Ligi Mistrzów, po pierwszym meczu w nieco lepszych humorach są piłkarze z Włoch, którzy wygrali 2:1. Kwestia awansu do ćwierćfinału wyjaśni się jednak dopiero w rewanżu na Stanford Bridge.
Przed pierwszym gwizdkiem za faworyta dwumeczu powszechnie uważało się liderujących w Premiership piłkarzy z Londynu. Mediolańczycy, prowadzeni przez byłego trenera Chelsea - Jose Mourinho, też przewodzą w Serie A, ale ostatnio prezentowali się słabiej.
Bezbramkowy remis utrzymał się tylko przez trzy minuty. Inter od pierwszego gwiazdka rzucił się do ataku i po upływie 180 sekund meczu zdobył prowadzenie, a autorem gola z podania Samuela Eto'o był Diego Milito. Chelsea pozbierała się po ciosie i po upływie kwadransa gry była bliska wyrównania. Rzut wolny z ponad trzydziestu metrów wykonywał Didier Drogba, a jego atomowe uderzenie zatrzymało się na poprzeczce bramki Julio Cesara. Po chwili szczęścia próbował Michael Ballack, ale bramkarz Interu odbił piłkę, a strzał z woleja Drogby minął bramkę. Goście uzyskali niewielką przewagę w polu, od czasu do czasu strzałami z dystansu niepokojąc Cesara. Inter nie pozwalał Chelsea na narzucenie stylu gry i sam groźnie atakował. Tuż przed przerwą gościom należał się jednak rzut karny, bowiem biegnącego sam na sam z Cesarem Salomona Kalou powalił Walter Samuel, ale gwizdek sędziego Manuela Mejuto Gonzaleza milczał.
Pięć minut po zmianie stron Chelsea wyrównała, a Kalou wykorzystał złe ustawienie Cesara i precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy. Odpowiedź Interu była niemal natychmiastowa. W 55. minucie Esteban Cambiasso strzelając na raty trafił do siatki Petra Cecha. Po upływie kolejnych minut bramkarz Chelsea z kontuzją opuścił boisko. Podopieczni Carlo Ancelottiego mogli szybko wyrównać, ale klasę po strzale Franka Lamparda pokazał Cesar. W końcówce meczu Inter umiejętnie bronił wyniku i nie pozwolił Chelsea na stworzenie poważnego zagrożenia pod bramką brazylijskiego bramkarza.
Mimo zwycięstwa Włochów kwestia awansu pozostaje otwarta, a londyńczykom wystarczy w rewanżu skromna wygrana 1:0, by cieszyć się z gry w ćwierćfinale. 16 marca drużyny spotkają się ponownie na Stanford Bridge.
Inter Mediolan - Chelsea Londyn 2:1 (1:0)
1:0 Diego Milito (3'), 1:1 Salomon Kalou (51'), 2:1 Esteban Cambiasso (55')
Skomentuj artykuł