Marta Hlavaty mistrzynią świata

PAP/PR

Po raz trzeci z rzędu mistrzynią świata w Formule Windsurfing została Marta Hlavaty (SKŻ Hestia Sopot), robiąc sobie prezent na 27. urodziny. Tym razem zwyciężyła na jeziorze Potrerillos w argentyńskiej Mendozie, niedaleko granicy z Chile.

Jej brat Paweł Hlavaty, w gronie 62 żeglarzy, uplasował się na piątej pozycji. Złoty medal zdobył Francuz Antoine Albeau. Jedenaste miejsce zajął siedmiokrotny mistrz świata w windsurfingu Wojciech Brzozowski (MOS Warszawa).

Z 15 wyścigów Marta Hlavaty wygrała aż 13, a dwukrotnie była druga. "Stres ostatniego dnia przekierowałam na wyścig brata, który walczył o brązowy medal. Do Brytyjcyka Rossa Williamsa miał tylko punkt straty. Zaraz za nimi był Holender Casper Bouman i Australijczyk Steve Allen. Tak sobie myślę, że często bardziej denerwuję się rywalizacją brata niż moją" - przyznała. Jak podkreśliła, dla Europejczyków termin zawodów był ciężkim wyzwaniem. "Dużo trudniej jest się przygotować do regat w środku zimy. Do tego miejsce, w którym odbywała się impreza, nie było łatwe - jezioro z piaszczystym cypelkiem. Gdy mocno wiatr zawiał, w ciągu kilku minut robiła się burza piaskowa. Było wesoło, ale czasem groźnie, bo wiatr co chwilę podrywał jakąś deskę czy żagiel i można było oberwać w głowę".

Z rywalek Hlavaty wyróżniła wicemistrzynię świata, Francuzkę z Martyniki Morane Demont. "Muszę przyznać, że bardzo młoda, bo 16-letnia Morane radziła sobie naprawdę świetnie. Na trzeciej pozycji uplasowała się Amerykanka Farah Hall, na co dzień ścigająca się w olimpijskiej klasie RSX".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Marta Hlavaty mistrzynią świata
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.