Mecz charytatywny koszykarek i piłkarzy Wisły
Nierozstrzygnięty pozostał problem, która drużyna jest lepsza - koszykarek Wisły Can Pack Kraków czy piłkarzy "Białej Gwiazdy". Charytatywny, nietypowy pojedynek tych zespołów zakończył się remisem.
Impreza, która miała za cel zebranie funduszy na leczenie Dariusza Zastawnego, wieloletniego działacza i pracownika TS Wisła (jest chory na stwardnienie rozsiane), rozpoczęła się od pojedynku koszykarskiego. Wydawało się, że Can-Pack problemów wygra, ale ostatecznie zanotowano remis 19:19 (rozegrano jedna kwartę). Co ciekawe, w drużynie piłkarzy zagrał m.in. trener Roberta Maaskant, a talentem koszykarskim błysnął obrońca Gordan Bunoza (zdobył większość punktów dla swojego zespołu).
Po przerwie rozpoczęto mecz futsalowy, który trwał 2x5 min. Zespół kobiet wzmocnił bramkarz Mariusz Pawełek i jego drużyna straciła tylko trzy gole. Pojedynek także zakończył się remisem - 3:3.
Nietypowe zmagania koszykarzy i piłkarzy w hali Wisły obserwowało nieco ponad tysiąc osób. Jak poinformował Jakub Szatan z Towarzystwa Sportowego Wisły Kraków, podczas imprezy udało się zebrać (cegiełki, licytacje koszulek itp.) nieco ponad 18 tys. zł. Jednocześnie zapewnił, że zarówno klub jak i kibice nadal będą wspierać chorego.
Skomentuj artykuł