Nagłówki kontra liczby

Nagłówki kontra liczby
(fot. DK/DEON.pl)
Wojciech Żmudziński SJ / "Być dla innych"

Od momentu, gdy świadomość mas zaczęły kształtować nagłówki prasowe liczby stały się bezduszne i mało wiarygodne. Na dodatek rozumienie danych statystycznych wymaga jako takiej inteligencji i umiejętności interpretowania wyników. Trudno zaprzeczyć, że obaj panowie przygotowali się do debaty. Jeden z nożyczkami w ręku wycinał tytuły z dzienników i tygodników, drugi przeglądał przeprowadzone w ostatnim czasie analizy. Który z nich był bardziej przekonywujący?

W moim przekonaniu mamy tu do czynienia z dwoma różnymi światami, odmiennymi sposobami uprawiania polityki, których nie da się w żaden sposób ze sobą pogodzić. Populizm i profesjonalność. Każdy ze sposobów ma swoje mocne i słabe strony.

W dzisiejszym świecie polityka stała się tak bardzo skomplikowana, że dla większości obywateli jedynie zaufanie do konkretnego polityka pozwala na oddanie głosu zgodnego z własnym sumieniem. W jaki sposób dzisiejsi populiści i profesjonaliści mogą to zaufanie zdobyć? Odłożyć nożyczki i kalkulatory. Wyjść zza biurek i być bliżej ludzi, interesować się ich losem, dbać o relacje. Nie tylko w okresie kampanii wyborczej i nie tylko w błysku fleszy. Nie chciałbym żyć w kraju, w którym wybory zależą od aktorskiej gry kandydatów ani też w kraju, w którym liczby wymieniane przez polityków zrozumiałe są tylko dla elit.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nagłówki kontra liczby
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.