NBA: Poprawny debiut Marcina Gortata w Suns
Marcin Gortat zdobył cztery punkty w debiucie w Phoenix Suns. Nowy zespół polskiego koszykarza przegrał w czwartkowym meczu ligi NBA u siebie z Miami Heat 83:95.
Gortat, który jest trzecim Polakiem w ekipie "Słońc" (po Cezarym Trybańskim i Macieju Lampe), przebywał na parkiecie 18 minut - najdłużej spośród wszystkich rezerwowych. Choć zawodnik rodem z Łodzi bardzo liczy na grę w pierwszej piątce, tym razem jeszcze na pozycji centra od pierwszej minuty wystąpił Robin Lopez. Gortat trafił dwa z pięciu rzutów z gry oraz miał cztery zbiórki i stratę.
Zawodnicy z Phoenix rozpoczęli spotkanie bardzo dobrze, bowiem w pierwszej kwarcie prowadzili już 21:10. Później rywale systematycznie odrabiali straty, a po kwadransie wygrywali już 27:24. Zespół Heat nie oddał przewagi do ostatniej syreny.
Oprócz Gortata, wśród gospodarzy zadebiutował Mickael Pietrus. Obydwaj, a także Vince Carter, trafili do Suns przed tygodniem - na zasadzie wymiany - z Orlando Magic. W czwartkowym meczu w Suns najskuteczniejszy był Jared Dudley - 33 pkt i 12 zbiórek. Steve Nash zanotował aż 18 asyst. Gości do zwycięstwa poprowadził LeBron James - 36 pkt.
Koszykarze Phoenix Suns ponieśli 15. porażkę w obecnym sezonie. Na koncie mają też 13 wygranych. Zajmują dziesiąte miejsce w Konferencji Zachodniej. Prowadzi San Antonio Spurs 25-4.
Skomentuj artykuł