Nie dla ideologii LGBT w sporcie i w urzędach. Trump: Tylko dwie płcie

USA 2025 – nowy prezydent, nowa rzeczywistość. Na miejsce „nowego wspaniałego świata” – zdrowy rozsądek. Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, poznaliśmy plany dotyczące wprowadzenia szeregu prezydenckich rozporządzeń. Wiele z nich to zdecydowane nie dla ideologii: LGBT, gender i „woke”.

USA będą uznawać tylko dwie płcie: męską i żeńską

Chwilę przez objęciem urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa, 14 stycznia Izba Reprezentantów uchwala zakaz uczestnictwa uczniów i studentów transseksualnych w zawodach sportowych. Prawie tydzień później prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w przemówieniu inauguracyjnym powiedział, że rząd tego kraju będzie uznawał tylko dwie płcie – męską i żeńską.

Donald Trump po poniedziałkowym zaprzysiężeniu ma zamiar podpisać serię prezydenckich rozporządzeń wykonawczych.

Co się zmieni w USA?

Donald Trump ma odciąć od funduszy krajowych wszystkie podmioty zajmujące się kwestiami tożsamości płciowej. Od finansowania odcięte zostaną podmioty oferujące w swoich usługach zabiegi tranzycji płciowej w ramach opieki zdrowotnej. 

Używany ma być termin „płeć”, a nie „gender”, a dokumenty, takie jak paszporty czy wizy, będą musiały „dokładnie odzwierciedlać płeć”.

Wg rozporządzenia więzienia czy schroniska dla migrantów czy ofiar przemocy, ludzie będą grupowani wg biologicznej płci.

Nie dla „ono” w urzędzie i szkole

Zniesiony zostanie wymóg, aby w państwowych instytucjach i miejscach pracy osoby transpłciowe były określane zaimkami osobowymi, które – wg  tych osób – określają ich płeć.

Skasowane ma zostać finansowanie programu „DEI” (diversity, equity, and inclusion - różnorodność, równość i „włączenie do społeczeństwa” - red.). 

Trump podaje również, że nie dopuści osób transpłciowych do udziału w kobiecych zawodach sportowych.

Izba Reprezentantów z nową ustawą: Nie dla LGBT w sporcie

Izba Reprezentantów przyjęła we wtorek 14 stycznia republikańską ustawę, która zakazuje dziewczętom i kobietom transseksualnym rywalizacji w szkolnych drużynach sportowych. Ta kwestii była ujęta podczas kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa w 2024 roku.

Szkoły podstawowe, licea i szkoły wyższe, które będą kwestionować zapisy nowej ustawy i które obecnie pozwalają „osobie, której płeć jest męska, na udział w programie sportowym lub aktywności przeznaczonej dla kobiet lub dziewcząt”, ryzykują utratę finansowania federalnego, czyli z budżetu krajowego.

Projekt nowej republikańskiej ustawy o nazwie „Ustawa o ochronie kobiet i dziewcząt w sporcie”, ma zmienić zapisy ustawy federalnej pod nazwą „Title IX”, która uznaje płeć osoby za „opartą wyłącznie na biologicznej i genetycznej płci z urodzenia”.

– Zdecydowana większość Amerykanów uważa, że ​​mężczyźni nie powinni być częścią kobiecego sportu i że musimy pozwolić, aby zdrowy rozsądek zwyciężył – powiedział republikański poseł Greg Steube z Florydy, który przedstawił projekt ustawy, podczas debaty przed głosowaniem. 

Nowa ustawa o legislacyjnym zasięgu krajowym

Podczas debaty przed głosowaniem na sali Republikanie argumentowali, że sportowcy transseksualni mają biologiczne zalety, które podczas rywalizacji sportowej są niesprawiedliwe i niebezpieczne dla innych dziewcząt i kobiet.

Demokraci sprzeciwiający się tej ustawie stwierdzili, że otwiera ona drzwi do inwazyjnych badania dziewcząt pod kątem ich biologicznej płci. – Już widzimy przykłady nękania i przesłuchiwania dziewcząt, które mogą nie pasować do „stereotypowych ról kobiecych” – powiedziała podczas dyskusji przed głosowaniem demokratyczna kongresmen Suzanne Bonamici ze stanu Oregon.

Jak podaje portal cbsnews.com, jest wielu umiarkowanych Demokratów, którzy wyrazili pewne obawy dotyczące udziału sportowców transpłciowych w zawodach szkolnych, zwłaszcza po przegranych wyborach przez tę partię w 2024 roku.

Demokraci boją się mówić?

„Demokraci spędzają zbyt dużo czasu, próbując nie urazić nikogo, zamiast być brutalnie szczerymi w kwestii wyzwań, z którymi mierzy się wielu Amerykanów” – powiedział Moulton w wywiadzie dla „New York Timesa”.

I dodał: - Mam dwie małe dziewczynki, nie chcę, żeby zostały przejechane na boisku przez sportowca płci męskiej lub byłego sportowca płci męskiej, ale jako demokrata powinnam bać się tego powiedzieć.

Jednym z tych Demokratów jest Rep. Seth Moulton z Massachusetts, który głosował przeciwko zakazowi udziału osób transpłciowych w zawodach sportowych w USA, gdy temat ten pojawił się pod głosowaniem w 2023 roku. Od tego czasu  kwestionuje przekaz swojej partii na temat praw osób transseksualnych.   

Być może strach i ostracyzm z strony Demokratów wziął górę, bo Moulton głosował przeciwko uchwalonej we wtorek ustawie. 

Demokratyczny Senat odrzucił wcześniejszą republikańską ustawę

Nie wszyscy zagłosowali i byli obecni podczas na sali. Niższa izba Kongresu Stanów Zjednoczonych, czyli Izba Reprezentantów, składa się z 435 członków. Ustawa, o której mowa, przeszła tu 218 głosami za, 206 głosami przeciw i jednym wstrzymującym. Dwóch demokratów z Teksasu — Henry Cuellar i Vicente Gonzalez — dołączyli do wszystkich Republikanów popierających ustawę. Demokrata Don Davis z Karoliny Północnej wstrzymał się od głosu. 

Republikanie z Izby Reprezentantów uchwalili ustawę już w 2023 roku bez poparcia Demokratów. Senat, który wówczas był kontrolowany przez Demokratów, nie zajął się nią. Republikanie z Izby Reprezentantów obiecali ponownie nadać priorytet tej kwestii w tym roku w Senacie kontrolowanym przez Republikanów. 

Wg Centers for Disease Control and Prevention około 3 proc. uczniów szkół średnich identyfikuje się jako osoby transpłciowe.

Deon.pl/CBS News/SKY News/x.com