Nocny atak rakietowy na Lwów. Cztery osoby nie żyją, prawie 40 rannych
Liczba rannych w wyniku nocnego ataku rakietowego sił rosyjskich na Lwów wzrosła do 37 - przekazał w czwartek rano w mediach społecznościowych szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki.
Wcześniej informowano o dziewięciu rannych i czterech ofiarach śmiertelnych. Uszkodzonych zostało około 30 domów i ponad 50 samochodów.
Potwierdzono śmierć czterech osób. W czasie ostrzału wszyscy przebywali w domu.
Rakiety spadły nie tylko na samo miasto Lwów, ale także na wsie w obwodzie lwowskim. Jak dotąd, nie odnotowano jednak ofiar poza miastem.
Trwa akcja ratunkowa.
„Lwów. Konsekwencje nocnego ataku rosyjskich terrorystów. Niestety, są ranni i zabici” - napisał w czwartek na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, publikując nagranie z miejsca zdarzenia.
Na filmie widać zniszczone górne kondygnacje budynku i samochody. Zarówno budynek, jak i pojazdy są pokryte pyłem. Na nagraniu widać także pracujących ratowników, którzy przeszukują gruzy.
Prezydent Zełenski zapowiedział, że „wróg dostanie odczuwalną odpowiedź” na swoje działania.
PAP/Facebook/dm
Skomentuj artykuł