OSW: Kraje bałtyckie były świadome zagrożenia ze strony Rosji od 2014 roku

OSW: Kraje bałtyckie były świadome zagrożenia ze strony Rosji od 2014 roku
Wilno, Litwa (Fot. Peggy_Marco/pixabay.com)
PAP/dm

Świadomość zagrożenia ze strony Rosji jest obecna w krajach bałtyckich od 2014 r.; gdy Europa zaczęła panikować po 2022 r., w Rydze, Tallinie i Wilnie myślano w tych kategoriach już od dekady – zauważył podczas piątkowej rozmowy Studia PAP Bartosz Chmielewski, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).

– Strach przed wojną i obawa przed Rosją są stałym elementem w społeczeństwach krajów bałtyckich od 30 lat, a wśród polityków - od aneksji Krymu w 2014 roku – podkreślił ekspert.

DEON.PL POLECA

Zmianą, jaką wywołała pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę, było, w ocenie Chmielewskiego, to, że „po 2022 r. zmieniły się oczekiwania (państw bałtyckich) wobec zachodnich sojuszników – wzrosły żądania dotyczące zwiększonej obecności wojskowej w regionie”.

W tym kontekście Litwie, Łotwie i Estonii udało się odnieść pewne sukcesy. – Obietnica dotycząca rozmieszczenia brygad NATO po szczycie Sojuszu w 2022 r. to kluczowa zmiana, jeśli chodzi o bezpieczeństwo regionu, choć proces ten wciąż trwa – podkreślił analityk.

USA a kraje europejskie 

W jego ocenie „wejście Finlandii i Szwecji do NATO (w 2024 r.) zostało przyjęte (w krajach bałtyckich) z otwartymi rękami, ponieważ ułatwia współpracę regionalną i zwiększa możliwości koordynacji działań na Bałtyku”.

Odnosząc się do modyfikacji nastawienia USA do krajów europejskich, Chmielewski przypomniał, że „państwa bałtyckie przygotowywały się na zmianę w Waszyngtonie – Litwa i Estonia już w dniu inauguracji (prezydenckiej Donalda) Trumpa (20 stycznia 2025 roku - PAP) zapowiedziały zwiększenie wydatków wojskowych do 5 proc. PKB”. Jednocześnie, jak dodał, „politycy w krajach bałtyckich starają się nie wchodzić w konflikt z administracją amerykańską, choć obawy o wycofanie wojsk USA (z Europy) są realne i szeroko komentowane w regionie”.

Zdaniem analityka, pokłosiem nowej polityki Białego Domu jest to, że „w reakcji na niepewność związaną z USA Bałtowie rozwijają współpracę z innymi partnerami: Litwa z Niemcami, Estonia z Wielką Brytanią i Francją, a Łotwa z Kanadą”. Jednak, jak dodał Chmielewski, nie są to kierunki nowe, ponieważ każdy z krajów bałtyckich od lat szukał w relacjach dwustronnych partnerów, którzy mogliby wzmocnić bezpieczeństwo tych państw.

W ocenie rozmówcy PAP „nie ma tendencji do poszukiwania nowych formatów sojuszniczych – Bałtowie koncentrują się na wzmacnianiu istniejących mechanizmów, w tym Nordycko-Bałtyckiej Ósemki (NB8)”.

Pytany o zaangażowanie Polski w państwach bałtyckich, Chmielewski zaznaczył, że „Polska jest (tam) postrzegana jako ważny sojusznik, ale to Niemcy, Szwecja i Kanada są priorytetowymi partnerami w kontekście obecności wojskowej” w tej części Europy.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Łukasz Walewski

Jak walczyć o swoje, nie doprowadzając do katastrofy

W jaki sposób myślą tyrani? Czy wszyscy są tacy sami? Jak zdobyć nad nimi przewagę, a potem rozbroić i pokonać? Czy lepiej ostro naciskać oponenta, a może...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

OSW: Kraje bałtyckie były świadome zagrożenia ze strony Rosji od 2014 roku
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.