Parker: Hossa na giełdzie powróci
— Z grona rynków wschodzących najlepiej prezentuje się Azja, tu właśnie będzie następna bańka spekulacyjna, która może pęknąć na przełomie 2010 i 2011 roku. Interesujące są też rynki na Bliskim Wschodzie. Trzecia grupa to kraje, które do tej pory odstawały. W 2010 r. inwestorzy będą dużo uważniej patrzyli na regiony i kraje, będą wybierali mocne gospodarki, a nie kupowali wszystko z rynków wschodzących. A że Polska ma dobre perspektywy, to spodziewam się, że giełda w Warszawie będzie najlepsza w regionie — mówi Robert Parker.
Giełdowym graczom z pomocą przyjdzie też skarb państwa, który na giełdę rzuci gigantów: PZU, Taurona czy Polkomtela. — Kurs złotego się ustabilizuje, spodziewamy się tylko nieznacznego umocnienia, więc będzie neutralnym czynnikiem. Niskie stopy procentowe i wzrost zaufania sprawią, że na rynek powrócą inwestorzy indywidualni — mówi Robert Parker.
Skomentuj artykuł