Podsumowanie sylwestrowej nocy – do godz. 7.00 strażacy ugasili blisko 600 pożarów

PAP / jk

Sylwestrowa noc była pracowita. Strażacy odnotowali blisko 600 pożarów tej nocy - od północy do godz. 7. O 300 mniej niż w ubiegłym roku.

Sylwestrowa noc była dla strażaków „jak zwykle pracowita” i „bezpieczniejsza niż rok temu”. 1 stycznia, zaraz po północy, otrzymali oni „wiele zgłoszeń” na numery alarmowe 998 i 112. Najwięcej do godz. 2. Zgłoszenia dotyczyły głównie pożarów. „To było blisko 600 pożarów tej nocy – od północy do godz. 7. Najwięcej w województwie mazowieckim: 80 zdarzeń, w Wielkopolsce: 70, na Dolnym Śląsku: 65, na Pomorzu: 55. To są te regiony, w których było najintensywniej – poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. Dodał, że w tym roku w noc sylwestrową odnotowano o 300 pożarów mniej niż w roku ubiegłym o tej samej porze. "Miejmy nadzieję, że apele o nieodpalanie fajerwerków i o to, żeby było bezpieczniej, przynoszą skutek".

Podkreślił, że mimo wszystko, zdarzeń było jednak dość dużo, ale tych groźnych było o wiele mniej. Głównie paliły się pozostałości po fajerwerkach, czyli opakowania, a także śmietniki wolnostojące, przydomowe oraz płoty, pozostałości roślinne, np. tuje, a także ławki w parkach. Wyjaśnił, że „jeżeli sztuczny ogień czy fajerwerki trafią np. pod samochód, na śmietnik, balkon, czy na poddasze - to tam notujemy pożary”. Strażacy nie mieli informacji o obrażeniach w związku z fajerwerkami. W powiecie zgierskim, w województwie łódzkim, gdzie w budynku jednorodzinnym doszło do pożaru, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Loreth Anne White

Są sekrety, dla których warto żyć, i takie, za które trzeba zabić

Lily Bradley ma idealne życie. Wspaniały mąż, dom nad morzem, własny gabinet psychologiczny. Każdy chciałby być na jej miejscu. Aż do tamtej nocy....

Skomentuj artykuł

Podsumowanie sylwestrowej nocy – do godz. 7.00 strażacy ugasili blisko 600 pożarów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.