Przy ogłuszającym dopingu wrocławskiej publiczności Polska wygrała swój drugi mecz w koszykarskich Mistrzostwach Europy. Po poniedziałkowym zwycięstwie z Bułgarią, tym razem wygraliśmy z Litwą 86:75 (25:23, 17:9, 18:18, 26-25).
Zdecydowanym faworytem meczu była drużyna Litwy. Brązowi medaliści poprzednich Mistrzostw Europy, trzykrotni brązowi medaliści olimpijscy, zespół należący do światowej czołówki zawiódł jednak w poniedziałkowym meczu przeciwko Turcji. Litwa przegrała to spotkanie 76:84 i dała sygnał naszym zawodnikom, że można z nią powalczyć. I walki we wtorkowy wieczór nie brakowało.
Polacy rozpoczęli fantastycznie. Wygrywali już nawet 9-0. Ale później gra się wyrównała i pierwsza kwarta zakończyła się jedynie dwupunktowym prowadzeniem biało – czerwonych (25-23).
Druga odsłona należała zdecydowanie do naszych zawodników. Między 13. a 15. minutą Polacy zdobyli 9 punktów, a rywale żadnego. Prowadziliśmy 36:27. W 5 min. i 11 sek. tej kwarty ruszyła kolejna kontra, pod koszem Litwinów znalazł się David Logan i …w hali zapadły ciemności. Na szczęście awaria oświetlenia była krótkotrwała i nie wpłynęła na dyspozycję polskiego zespołu. Jak zwykle doskonale radził sobie Marcin Gortat, ale błyszczeli i inni. Na przerwę schodziliśmy wygrywając 42-32.
W trzeciej kwarcie nasi zawodnicy utrzymywali przewagę. Pod koniec tej części gry trener Muli Katzurin pozwolił nawet na chwilę odpocząć przebywającemu do tej pory cały czas na parkiecie Marcinowi Gortatowi.
W czwartej odsłonie emocje sięgnęły szczytu. Na 6 minut przed końcem Polska prowadziła 75:58 i zwycięstwo wydawało się na wyciągnięcie ręki. Jednak trzy straty Davida Logana spowodowały, iż Litwini odrobili 7 punktów. Na chwilę coś zacięło się w grze naszego zespołu. Ta chwila nie trwała jednak długo. Najpierw Gortat, później po pięknej kontrze Logan i wreszcie Lampe wybili Litwinom z głowy walkę o korzystny rezultat. Polska sprawiła ogromną niespodziankę i pokonała Litwę 86:75. To drugie zwycięstwo Polaków, co oznacza, że zagramy bez względu na wynik meczu z Turcją w drugiej rundzie rozgrywek. Z kolei Litwini ponieśli drugą porażkę, co oznacza, iż mogą mieć ogromne kłopoty z dotarciem do choćby ćwierćfinału tegorocznych ME.
Punkty dla Litwy: Simas Jasaitis 21, Jonas Maciulis 14, Marijonas Petravicius 13, Linas Kleiza 6, Robertas Javtokas 6, Arturas Jomantas 5, Tomas Delininkaitiis 4, Ksistof Lavrinovic 3, Andrius Mazutis 2, Darjus Lavrinovic 1
Punkty dla Polski: Maciej Lampe 22, David Logan 19, Michał Ignerski 16, Marcin Gortat 15, Krzysztof Szubarga 12, Krzysztof Roszyk 2
Skomentuj artykuł