Polska pokonała Gruzję, walczymy dalej
Polska pokonała w Łodzi Gruzję 67:58 (12:8, 23:17, 12:11, 22:24) w meczu eliminacyjnym koszykarskich ME. W drugim wtorkowym spotkaniu naszej grupy Bułgaria wygrała z Portugalią 103:64. Na czele znajdują się trzy zespoły: Polska, Gruzja i Bułgaria, które do tej pory odniosły po trzy zwycięstwa i przegrały po dwa mecze.
Bardzo nieskuteczni byli zawodnicy obu zespołów w pierwszej kwarcie. Wynikało to po części z nerwowości, która towarzyszyła poczynaniom koszykarzy na początku spotkania. Stawka meczu była przecież niebagatelna.
Zaczęło się od dwóch punktów Marcina Gortata. Gruzini zaraz jednak wyrównali. Dopiero po 6 minutach naszym udało się nieco odskoczyć. Prowadziliśmy 10:4, a kwarta skończyła czteropunktową przewagą (12:8).
W drugiej odsłonie Polacy zagrali zdecydowanie lepiej. Po opanowaniu nerwów nasi zaczęli trafiać. W 14 minucie po rzutach najpierw Dardana Berishy, a później Marcina Gortata było już 22:13. Na 2 sek. przed końcem kwarty Gruzini popełnili faul. Polacy wybijali z boku, piłkę dostał Łukasz Koszarek, który zdążył jeszcze trafić za trzy i doprowadził do stanu 35:25.
Po przerwie biało-czerwonych dopadł chwilowy kryzys. Gruzini odrobili pięć punktów. Nasi zawodnicy nie mogli trafić z dystansu. Polacy cały czas kiepsko zbierali. Na szczęście skuteczność poprawiła się po kilku minutach. I w koncówce osiągnęliśmy już 11 punktów przewagi.
Niewiele brakowało, by odrobić stratę z Tbilisi, gdzie przegraliśmy z Gruzinami w pierwszym spotkaniu eliminacji 65:84. W 3 minucie ostatniej części gry polski zespół prowadził 52:36, ale chwilę później doskonale do tej pory grająca obrona dopuściła do dwóch "trójek" Gruzinów. Nasi jednak walczyli dalej. Polska wygrała 67:58, straty odrobić się nie udało, lecz zanotowaliśmy zwycięstwo i nasza reprezentacja zachowała szansę na awans do przyszłorocznych ME.
Kolejny mecz eliminacyjny czeka nas w piątek. Rywalem będzie Portugalia.
Skomentuj artykuł