Ponad milion euro za konie w Janowie Podlaskim
Około 150 najpiękniejszych koni z polskich stadnin rywalizowało w niedzielę o tytuły czempionów w Narodowym Pokazie Koni Arabskich w Janowie Podlaskim (Lubelskie). Najlepszym koniem pokazu wybrano klacz Pingę, wyhodowaną w Janowie Podlaskim. Ponad milion euro przyniosła niedzielna aukcja polskich koni arabskich "Pride of Poland" w Janowie Podlaskim (Lubelskie). Najdroższy koń sprzedany został do Kataru za 240 tys. euro.
W Janowie od piątku odbywały się Dni Konia Arabskiego. Ich kulminacją była niedzielna głośna na świecie aukcja polskich arabów Pride of Poland. Gospodarzem imprezy jest Agencja Nieruchomości Rolnych.
Na pokazy i aukcję do Janowa Podlaskiego przyjechało wielu miłośników koni z różnych krajów świata i turystów. Przybyli kupcy i hodowcy z krajów arabskich, Europy, USA. Wśród gości są perkusista zespołu Rolling Stones Charlie Watts z żoną Shirley, wielokrotni bywalcy janowskich aukcji.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki, który wręczył nagrodę dla najlepszego konia pokazu, powiedział, że polskie stadniny w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce są najlepsze w Europie. - Trzeba się cieszyć, że zjeżdża do nas elita hodowców koni arabskich ze świata. Konie są z roku na rok bardzo dobrze przygotowane, coraz piękniejsze, przynoszą coraz więcej dochodów - powiedział Sawicki.
Pinga 6-letnia, gniada klacz wyhodowana w Janowie Podlaskim, zdobyła także tytuł czempionki klaczy starszych, natomiast czempionką klaczy młodszych została wybrana Zigi Zana z Michałowa. Czempionem ogierów młodszych został koń imieniem Empire, także wyhodowany w Michałowie, a czempionem ogierów starszych - Alert z Janowa Podlaskiego.
W pokazie uczestniczyły konie wyhodowane w państwowych stadninach w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce oraz przez hodowców prywatnych. Międzynarodowe jury oglądało zwierzęta w ruchu oraz nieruchome i przyznawało im punkty za budowę poszczególnych części ciała.
Cenę 240 tys. euro wylicytował nabywca z Kataru za siwą klacz imieniem Pilar wyhodowaną w Janowie Podlaskim. Za 90 tys. euro sprzedano kasztankę Erminę, prywatnego hodowcy; informacji o nabywcy tego konia nie podano. Z kolei za 82 tys. euro kupiec z Belgii nabył siwą klacz Wilga, wyhodowaną w Michałowie.
Ogółem sprzedano 26 koni za łączną kwotę 1 mln 21 tys. euro. Najwięcej koni kupili tym razem nabywcy z Europy. 9 koni nie osiągnęło cen oczekiwanych przez hodowców i nie zostały sprzedane.
Tegoroczna aukcja w Janowie Podlaskim przyniosła mniejsze wpływy, niż w latach ubiegłych. Zdaniem rzeczniczki aukcji Katarzyny Pruchniewicz, wyniki nie są jednak złe. - Nie zawsze sprzedaje się konia za milion euro. Jednak średnia cena, około 40 tys. euro za konia, jaką osiągnęliśmy, to nie jest zła cena - powiedziała Pruchniewicz
Konie arabskie hodowane w polskich stadninach należą do najcenniejszych na świecie; ceny najdroższych liczone są w setkach tysięcy euro. Rekord janowskiej aukcji padł dwa lata temu, kiedy to nabywca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wylicytował 1 mln 125 tys. euro za klacz Kwesturę wyhodowaną w Michałowie. W sumie za 45 koni nabywcy zapłacili wtedy ponad 3 mln euro. W ubiegłym roku Shirley Watts zapłaciła pół miliona euro za klacz imieniem Pinta wyhodowaną w Janowie Podlaskim, a w sumie nabywcy wylicytowali 32 konie za prawie 2,5 mln euro.
Niezależnie od aukcji głównej, w Janowie Podlaskim można też kupować tańsze konie na tzw. selection sale. Ogląda się je w stajniach i licytuje bez prezentowania koni na ringu. W tym systemie w tym roku do sprzedaży przeznaczono 33 klacze i 8 ogierów.
Skomentuj artykuł