PP: Jagiellonia i Pogoń zagrają w półfinale
Jagiellonia Białystok odrobiła straty z pierwszego ćwierćfinałowego spotkania piłkarskiego Pucharu Polski i wygrywając w rewanżu z Koroną Kielce 3:0 awansowała do półfinału. Zagra w nim również Pogoń Szczecin, która zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 1:1, ale w pierwszym meczu zwyciężyła na wyjeździe 3:0. Wcześniej awans wywalczył Ruch Chorzów oraz Lechia Gdańsk. Losowanie spotkań półfinałowych w czwartek.
W Białymstoku gospodarze od pierwszych minut dawali do zrozumienia, że chcą odrobić straty z pierwszego spotkania. Szybko ruszyli do ataku i w efekcie już w 12. minucie mogli objąć prowadzenie po akcji Igora Lewczuka z Bruno. Co się jednak odwlecze... Trzy minuty później z piłką w polu karnym Korony znalazł się Kamil Grosicki, podał do Piotra Klepczarka, a ten pokonał Radosława Cierzniaka. Bramka dla gospodarzy sprawiła, że rozgrywane i tak w wysokim tempie spotkanie stało się jeszcze bardziej absorbujące. W 23. minucie goście mogli wyrównać, ale żaden z kielczan nie zdołał dojść do podania Sobolewskiego. Pięć minut później Cierzniak dalekim wyjściem uratował swój zespół przed stratą kolejnego gola. Po chwili kunsztem popisał się vis-a-vis bramkarza Korony, Rafał Gikiewicz, który wybronił zmierzającą w okienko po strzale głową Hernaniego piłkę. Tuż przed przerwą w poprzeczkę bramki gospodarzy po uderzeniu z rzutu wolnego trafił Aleksandar Vuković.
Dziesięć minut po wznowieniu gry Jagiellonia podwyższyła na 2:0 i to ona była bliżej półfinału. Po ładnej wymianie podań z Grosickim sam na sam z bramkarzem stanął Remigiusz Jezierski i po chwili Cierzniak musiał wyciągać piłkę z siatki. Korona ruszyła do ataku, ale po upływie dziesięciu minut ponownie błysnął napastnik "Jagi". Jezierski wyprowadził kontrę, w polu karnym Bruno został sfaulowany przez bramkarza Korony, a "jedenastkę" pewnie wykorzystał Hermes.
W 81. minucie goście powinni byli zdobyć bramkę, która mogła doprowadzic do dogrywki, ale Tataj w wyśmienitej sytuacji trafił w Gikiewicza. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i jagiellonia zasłużenie awansowała do półfinału.
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3:0 (1:0)
1:0 Piotr Klepczarek (15'), 2:0 Remigiusz Jezierski (56'), 3:0 Neves Soares Hermes (67')
Piłkarze Pogoni Szczecin w pierwszym meczu w Sosnowcu wypracowali sobie bardzo solidną zaliczkę. Strzelili na wyjeździe trzy gole i trudno było przypuszczać, że drugoligowe Zagłębie odrobi straty w Szczecinie.
Na stadion przy ulicy Karłowicza przyszło aż 7 tysięcy widzów. Pogoń zaczęła z animuszem. Raz po raz sunęły ataki na bramkę Zagłębia. Trafić udało się w 15 minucie. Po dośrodkowaniu z lewej strony do piłki najwyżej wyskoczył Piotr Dziuba i było 1:0. Później tempo spotkania siadło. Goście chcieli zdobyć honorową bramkę, ale czynili to bardzo niemrawo. Stworzyli tylko dwie sytuacje. W 28 minucie po strzale Sławomira Pacha piłka trafiła w poprzeczkę, a w 39 min. Hubert Jaromin posłał futbolówkę obok słupka.
W drugiej połowie sosnowiczanie zdobyli jednak bramkę. W 65 minucie na 1:1 wyrównał Adrian Pajączkowski. Goście mieli jeszcze szansę w 80 min., ale po strzale Jaromina piłka o centymetry minęła słupek. Pogoń, dzięki zwycięstwu w pierwszym meczu na wyjeździe i remisie u siebie, zagra więc w półfinale Pucharu Polski.
1:0 Piotr Dziuba (15'), 1:1 Adrian Pajączkowski (65')
Skomentuj artykuł