Premier: Byłem zwolennikiem przejęcia BZ WBK

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że był gorącym rzecznikiem planu budowy flagowego banku, jakim miał być PKO BP po przejęciu BZ WBK. Dodał jednak, że jeśli Santander przejmie BZ WBK, to "trzeba będzie się z tym pogodzić".

Szef rządu pytany na konferencji prasowej, czy jest rozczarowany przejęciem BZ WBK przez Santandera, powiedział: "Nie użyłbym słowa rozczarowany, ponieważ kto inny ten bank sprzedawał. (AIB) chciał uzyskać możliwie wysoką cenę".

Premier zaznaczył, że teraz transakcję sprawdzi Komisja Nadzoru Finansowego. - Czekamy jeszcze na jakieś rozstrzygnięcia - ale to nie są rozstrzygnięcia rządowe, tylko Komisji Nadzoru Finansowego. Nie wtrącamy się w tego typu decyzje - podkreślił szef rządu.

- Jeśli ostatecznie się potwierdzi, że to Santander będzie nowym właścicielem BZ WBK, to trzeba będzie się z tym pogodzić. Chociaż szkoda tego planu. Bo oczywiście - ja byłem też gorącym rzecznikiem planu budowy - po ewentualnym zakupie (BZ WBK przez PKO BP) - takiego flagowego banku, jakim miał się stać PKO BP; zdolnego też do gry co najmniej w wymiarze regionalnym, jeśli nie w skali całej Europy - wyjaśnił.

Według Tuska, PKO BP jako spółka Skarbu Państwa powinna realizować cele strategiczne, które sprzyjają polskiemu państwu. - Nie mam najmniejszego zamiaru wpływać na decyzje banków, tym bardziej, że są to spółki giełdowe - powiedział.

Zaznaczył jednak, że "silne PKO BP, silniejsze niż do tej pory mogłoby być bardzo pożytecznym partnerem dla różnych przedsięwzięć, także o charakterze państwowym".

Transakcja ma zostać zamknięta w 2011 roku, przy aprobacie walnego zgromadzenia AIB i po uzyskaniu wszystkich zgód, w tym Komisji Nadzoru Finansowego.

O przejęcie BZ WBK starało się również PKO BP oraz BNP Paribas. Minister skarbu Aleksander Grad wielokrotnie podkreślał, że Skarb Państwa zdecydowanie popiera projekt dotyczący przejęcia BZ WBK przez PKO BP.

Transakcja w Polsce dla grupy Santandera będzie trzecim dużym nabytkiem w ostatnich tygodniach. W sierpniu bank przejął 318 oddziałów Royal Bank of Scotland, które szkocki bank musiał sprzedać, ponieważ Komisja Europejska uzależniała od tego zgodę na pomoc brytyjskiego rządu. W Niemczech Santander nabył 173 oddziały szwedzkiego banku SEB.