Przed nami ciepła noc. Burze na północnym wschodzie
Noc będzie bardzo ciepła w całym kraju - do 20 st. C w centrum kraju. Burze będą się utrzymywały na północnym wschodzie - przekazała w rozmowie z PAP synoptyk IMGW Małgorzata Tomczuk.
Po południu strefa opadów deszczu i burz znad Mazowsza będzie wkraczać na teren Warmii i Mazur. Obejmie część północno-wschodnią kraju - od województwa warmińsko-mazurskiego, przez podlaskie, mazowieckie po Lubelszczyznę. Tam spodziewamy się przelotnych opadów deszczu i burz.
Opady mogą wynieść nawet do 40 litrów na mkw., a lokalnie głównie na Mazurach i Podlasiu nawet 50 litrów. Podczas burz porywy wiatru mogą osiągnąć nawet 70 km/h.
Niewielkie zagrożenie burzami może wystąpić na wschodzie województwa świętokrzyskiego i północy podkarpackiego. W pozostałej części kraju będzie słonecznie, nie wystąpią tam groźne zjawiska pogodowe.
Najcieplejszym rejonem kraju będą Opolszczyzna i Górny Śląsk, tam IMGW prognozuje po południu nawet 32 stopnie Celsjusza. W głębi kraju będzie od 29 do 30 stopni. Najchłodniej będzie na wybrzeżu, 25-26 stopni, w dolinach górskich 28-29 stopni.
Noc będzie bardzo ciepła. Burze będą się utrzymywały na północnym wschodzie. Mogą trwać przez całą noc, nawet do rana.
W drugiej części nocy burze i opady deszczu przejdą na krańce zachodnie - od Pomorza przez ziemię lubuską po Dolny Śląsk. Opady prognozowane są do 20 litrów na mkw., a porywy wiatru mogą osiągnąć do 70 km/h.
W nocy najchłodniej będzie w dolinach górskich 17-18 stopni, na Pomorzu Zachodnim i na północnym wschodzie 18 stopni. W centrum kraju temperatura wyniesie 19-20 stopni.
PAP/dm
Skomentuj artykuł