PŚ w skokach - Geiger wygrał kwalifikacje, ośmiu Polaków w konkursie

PŚ w skokach - Geiger wygrał kwalifikacje, ośmiu Polaków w konkursie
(fot. PAP/Grzegorz Momot)
PAP / ms

Niemiec Karl Geiger wygrał kwalifikacje do niedzielnego konkursu skoków narciarskich w Wiśle, pierwszego indywidualnego w sezonie 2019/20 Pucharu Świata. Do zawodów awansowało ośmiu reprezentantów Polski, a pięciu odpadło.

 

DEON.PL POLECA

Geiger jako jedyny przekroczył granicę 130 metrów, uzyskując 133 m. Wyprzedził Szwajcara Killiana Peiera (125,5) oraz Austriaka Daniela Hubera (122 m). Czwarty był najlepszy skoczek poprzedniego sezonu Japończyk Ryoyu Kobayashi (118,5 m).

Najlepszy z Polaków, Daniel Kubacki zajął siódme miejsce (123 m). Do niedzielnych zawodów zakwalifikowali się także: 11. Kamil Stoch (117 m), 19. Jakub Wolny (116,5 m), 21. Piotr Żyła (113,5 m), 26. Maciej Kot (115,5 m), 28. Stefan Hula (116 m), 41. Paweł Wąsek (113 m) oraz 46. Aleksander Zniszczoł (109,5 m).

Nie zdołali awansować do czołowej pięćdziesiątki: 51. Klemens Murańka (111 m), 64. Andrzej Stękała (97,5 m), dwaj debiutanci - 66. Kacper Juroszek (95 m) i 68. Adam Niżnik (80 m), natomiast Tomasz Pilch został zdyskwalifikowany.

W sobotę w Wiśle odbędzie się konkurs drużynowy. Rok temu triumfowali biało-czerwoni w składzie: Żyła, Wolny, Kubacki i Stoch. Indywidualnie najlepszy był Rosjanin Jewgienij Klimow.

"To co leży na skoczni można nazwać śniegiem, jest do niego bardzo zbliżone. Jednak jest dość ciepło, więc nie ma co się dziwić, że on się topi. Biorąc pod uwagę, jakie były ostatnio warunki atmosferyczne, to obiekt do zawodów był przygotowany dobrze. Pamiętając jak to było w poprzednich latach, to zapewne z dnia na dzień będzie lepiej i w niedzielę będziemy skakać «jak po stole»" - powiedział dziennikarzom po kwalifikacjach Dawid Kubacki.

Przyznał, że trzeba było uważać więcej niż zwykle lądując. Sądzi jednak, że już w sobotę z większą pewnością on i koledzy z drużyny będą zachowywać się podczas swoich prób: „Będzie dyspozycja od trenera, że pracujemy nad skokami, a nie nad lądowaniem” - dodał.

Kamil Stoch przyznał, że w piątek dało się odczuć napięcie spowodowane pierwszym startem w tym sezonie na śniegu. „Cieszę się tym, co jest. Bardzo miło było poczuć śnieg pod nartami, poczuć atmosferę, która jest w Wiśle” - powiedział Stoch.

"Stać nas na więcej" - powiedział trener polskich skoczków narciarskich Michal Dolezal oceniając piątkowy występ swoich podopiecznych w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Wiśle-Malince.

Zdaniem czeskiego szkoleniowca jego zawodnicy byli podczas skoków za bardzo spięci. "Muszę porozmawiać z zawodnikami z czego to wynikało" - powiedział on dziennikarzom.

Dodał, że przed pierwszym oficjalnym treningiem powiedział skoczkom, aby bardzo uważali podczas lądowania. Ocenił, że dzięki ich doświadczeniu nie było z tym w piątek problemu.

Przyznał, że nie jest dobrą wizytówką dla skoków narciarskich to, iż w piątek było pięć upadków, na szczęście niegroźnych (większość z nich podczas serii treningowych). Podkreślił jednak, że trzeba pamiętać jaka panuje pogoda, że jest stosunkowo ciepło, a w tygodniu padał w Wiśle deszcz.

"Biorąc pod uwagę warunki, zostało zrobiono wszystko, co było możliwe. Na pewno delegat FIS poprosi, aby przed sobotnim konkursem poprawić zeskok" - powiedział Dolezal.

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PŚ w skokach - Geiger wygrał kwalifikacje, ośmiu Polaków w konkursie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.