Puchar Swiata w skokach - Polska czwarta w Planicy, wygrana Norwegii
(fot. PAP/Grzegorz Momot)
PAP / mp
Polska zajęła czwarte miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich na mamuciej skoczni w słoweńskiej Planicy.
Zwyciężyła Norwegia przed Niemcami i Słowenią.
Polacy wystąpili w składzie: Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.
Norwegowie, triumfatorzy Pucharu Narodów, odnieśli szóste zwycięstwo w konkursie drużynowym w sezonie, to rekordowe osiągnięcie.
Po pierwszej serii prowadziła Norwegia mając 58,4 pkt przewagi nad Polską. Na trzeciej pozycji byli Niemcy o 10,6 pkt za biało-czerwonymi. W ekipie trenera Stefana Horngachera najlepiej wypadł Stoch, który wylądował na 248,5 m. Jak się później okazało, był to najdłuższy skok sobotnich zawodów.
To właśnie Stoch wyprowadził polską ekipę na drugą pozycję na półmetku, przed jego próbą Polacy byli na czwartej. Obok trzykrotnego mistrza olimpijskiego dobrze zaprezentował się Hula, który lądując na 231 m ustanowił rekord życiowy.
W serii finałowej Polska od razu spadła na czwarte miejsce, gdy Żyła doleciał tylko do 207 m. Drugi Hula uzyskał 229 m i zespół awansował o jedną pozycję, ale po próbie Kubackiego - 211 m, ponownie "wskoczył" na czwartą lokatę.
Cała nadzieja na wywalczenie miejsca na podium po raz kolejny była w nogach Stocha. Oddał dobry skok - 244,5 m, ale jak się okazało, nie wystarczyło to do wejścia na podium. Na drugie miejsce awansowali Niemcy, a na trzecie spadli Słoweńcy za sprawą słabszej próby Petera Prevca - tylko 217 m, gdy Niemiec Richard Freitag miał 234 m.
Polakom do podium zabrakło 4 pkt, o tyle więcej zgromadzili Słoweńcy.
W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej konkursu najlepszy okazał się Norweg Daniel Andre Tande (243,5 m i 241,5 m), który wyprzedził Roberta Johanssona (240,5 m i 241 m) i najmłodszego z braci Prevców - Domena (237 m i 237,5 m). Czwarty był Stoch, trzynasty Hula, siedemnasty Kubacki, a dwudziesty pierwszy Żyła.
W klasyfikacji turnieju Planica 7 liderem jest Norweg Johann Andre Forfang - 1104,7 pkt, Stoch jest drugi z dorobkiem 1082,6, a trzeci Johansson - 1074,3. Na 10. pozycji plasuje się Kubacki - 996,5.
W sobotę Horngachera nie było w "gnieździe" trenerskim, skąd szkoleniowcy dają zawodnikom sygnał do skoku. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla TVP Adam Małysz, nie było w tym żadnego zaskoczenia, wcześniej Horngacher zdecydował, że w Planicy pomogą mu asystenci.
W niedzielę o godz. 10 rozpocznie się w Planicy ostatni w sezonie konkurs indywidualny PŚ.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł