Rada Północnoatlantycka NATO: potępiamy przerażający atak Rosji na Ukrainę

Rada Północnoatlantycka NATO: potępiamy przerażający atak Rosji na Ukrainę
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg (Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ)
PAP/dm

Z całą mocą potępiamy przerażający atak Rosji na Ukrainę, który jest całkowicie nieuzasadniony i niesprowokowany. Łączymy się myślami ze wszystkimi zabitymi i rannymi oraz z narodem Ukrainy. Potępiamy również Białoruś za umożliwienie tego ataku - poinformowała Rada Północnoatlatycka NATO w oświadczeniu.

„Ten ponowny atak jest poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego, w tym Karty Narodów Zjednoczonych, i jest całkowicie sprzeczny z zobowiązaniami Rosji zawartymi w Akcie Końcowym z Helsinek, Karcie Paryskiej, Memorandum Budapeszteńskim i Akcie Stanowiącym NATO-Rosja. Stanowi akt agresji przeciwko niepodległemu pokojowemu państwu. Jesteśmy po stronie narodu Ukrainy i jego prawowitego, demokratycznie wybranego prezydenta, parlamentu i rządu. Zawsze będziemy podtrzymywać nasze pełne poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową, w tym na jej wodach terytorialnych” - podała Rada Północnoatlantycka NATO.

Wezwała też Rosję do natychmiastowego zaprzestania działań wojskowych i wycofania wszystkich swoich sił z Ukrainy i jej okolic, do pełnego poszanowania międzynarodowego prawa humanitarnego oraz do zapewnienia bezpiecznego i nieograniczonego dostępu i pomocy humanitarnej wszystkim potrzebującym.

„Zdecydowanie potępiamy decyzję Rosji o rozszerzeniu uznania na separatystyczne regiony wschodniej Ukrainy. To jeszcze bardziej narusza suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy oraz jest sprzeczne z porozumieniami mińskimi, których Rosja jest sygnatariuszem. Sojusznicy nigdy nie zaakceptują tego nielegalnego uznania. Zdecydowanie wzywamy Rosję, aby zawróciła z wybranej przez nią drogi przemocy i agresji. Przywódcy Rosji muszą ponosić pełną odpowiedzialność za konsekwencje swoich działań. Rosja zapłaci bardzo wysoką cenę gospodarczą i polityczną. NATO będzie nadal ściśle koordynować działania z odpowiednimi zainteresowanymi stronami i innymi organizacjami międzynarodowymi, w tym z UE” - wskazała.

DEON.PL POLECA

Przekazała też, że podczas tego kryzysu NATO, sojusznicy i partnerzy dołożyli wszelkich starań, aby prowadzić dyplomację i dialog z Rosją, także na najwyższych szczeblach, oraz przedstawili wiele merytorycznych propozycji mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich narodów w regionie euroatlantyckim.

„Wielokrotnie zapraszaliśmy Rosję do rozmów w Radzie NATO-Rosja. Rosja nadal nie odwzajemniła się. To Rosja i tylko Rosja wybrała eskalację. Działania Rosji stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego i będą miały konsekwencje geostrategiczne. NATO będzie nadal podejmować wszelkie niezbędne środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa i obrony wszystkich sojuszników. Rozmieszczamy dodatkowe obronne siły lądowe i powietrzne we wschodniej części Sojuszu, a także dodatkowe zasoby morskie. Zwiększyliśmy gotowość naszych sił do reagowania na wszelkie nieprzewidziane okoliczności” - wskazała.

Rada przeprowadziła konsultacje na podstawie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego.

„Zgodnie z naszym planem obronnym, aby chronić wszystkich sojuszników, zdecydowaliśmy się podjąć dodatkowe kroki w celu dalszego wzmocnienia odstraszania i obrony w całym Sojuszu. Nasze środki są i pozostają zapobiegawcze, proporcjonalne i nieeskalacyjne. Nasze zobowiązanie do przestrzegania Artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego jest niepodważalne. Jesteśmy zjednoczeni w obronie siebie nawzajem” - podsumowała.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Wojny, do których państwa wolą się nie przyznawać

Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w...

Skomentuj artykuł

Rada Północnoatlantycka NATO: potępiamy przerażający atak Rosji na Ukrainę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.