Śmiercionośny pożar w Teksasie strawił niemal 405 tys. hektarów

Śmiercionośny pożar w Teksasie strawił niemal 405 tys. hektarów
Zdjęcie ilustracyjne (Fot. depositphotos.com/pl)
PAP/dm

W Teksasie szaleje największy w historii stanu pożar. Strawił niemal 404,7 tys. hektarów roślinności. Ofiarami ognia są co najmniej dwie osoby.

Jak poinformowała w czwartek telewizja CNN pożar, nazwany Smokehouse Creek, spustoszył do tej pory w samym Teksasie obszar ponad 404,7 tys. hektarów. Czyni go to największym w historii tego stanu.

Według służb leśnych Teksasu do środowego popołudnia ogień zwęglił także ponad 13 tys. hektarów w Oklahomie. Jest jednym z największych od czasu rozpoczęcia prowadzenia wiarygodnych rejestrów w latach 80. ub. wieku.

Dwie osoby nie żyją

W żywiole szalejącym w Teksasie Zachodnim zginęły co najmniej dwie osoby. 83-letnią kobietę znaleziono martwą w hrabstwie Hemphill. Druga, także 83-letnia, zginęła w hrabstwie Hutchinson.

DEON.PL POLECA


- Największe piekło w historii stanu pochłania z każdą minutą coraz większe obszary (…) i jego końca nie widać -  podkreśliła CNN.

Władze ostrzegają przed możliwością zniszczenia wielu domów, bydła i obiektów będących źródłem utrzymania ludzi. Poważnym problemem są przerwy w dostawie prądu. Zakład North Plains Electric Cooperative powiadomił, że ma „około 185 km linii zasilania do odbudowy”.

Zgodnie z przewidywaniami meteorologów, chociaż w czwartek wystąpiły w regionie lekkie opady, oczekuje się, że suche powietrze i gwałtowne wiatry powrócą w piątek i w weekend, co prawdopodobnie podsyci płomienie.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Raniero Cantalamessa OFMCap

Droga wiary jest zapisana w Credo

Dla chrześcijan Credo to znacznie więcej niż recytowanie dogmatu. To publiczne wyznanie, że prawdy wiary stały się treścią ich życia. Czy jesteśmy świadomi, co tak naprawdę deklarujemy, ilekroć powtarzamy...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Śmiercionośny pożar w Teksasie strawił niemal 405 tys. hektarów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.